Radzieckie pociągi serii 81 jeżdżą w tunelach metra warszawskiego, ale też kijowskiego czy charkowskiego. Dlatego strona polska zadeklarowała pomoc stolicy Ukrainy, która w związku z rosyjską inwazją straciła możliwość sprowadzania części zamiennych. Z inicjatywy Międzynarodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie doszło do spotkania przedstawicieli przewoźników z obu stołecznych miast.
Spółka Metro Warszawskie dysponuje wciąż 22 pociągami serii 81. Te pociągi niegdyś dominowały w stołecznych tunelach, z czasem były stopniowo wypierane przez składy produkcji francuskiej, niemieckiej czy polskiej. Ich dużym mankamentem jest konieczność wykonywania częstych przeglądów, zdecydowanie częstszych niż w przypadku składów choćby francuskich. Wkrótce pociągi produkowane w ZSSR, a później w Rosji, zostaną całkowicie zastąpione nowym taborem - na ostatnie pozwolenia czekają niedawno zakupione czeskie wagony.
Natomiast metro w Kijowie jest obsługiwane wyłącznie przez pociągi serii 81. Chcemy pomóc kolegom z Kijowa w modernizacji i użytkowaniu składów w metrze stolicy Ukrainy - mówi RMF FM Andrzej Rejnson z biura prasowego spółki Metro Warszawskie. Z oczywistych względów firma chce uniezależnić się od dostaw z Moskwy - dodaje.
Przedstawiciele przewoźników z obu stołecznych miast są już po pierwszym spotkaniu. Strona polska zadeklarowała pomoc. Przede wszystkim w dostarczeniu części zamiennych, a także pomoc w zakresie wymiany wiedzy i doświadczenia potrzebnego do modernizacji ukraińskich pociągów - mówi Rejnson.
A doświadczenie mamy w tym spore. Wagony serii 81, zakupione w latach 90. przejechały w Warszawskim Metrze już grubo ponad milion kilometrów. Dlatego, przed piętnastoma laty, przechodziły naprawę główną i modernizację w bydgoskich zakładach PESA. Wagony były malowane, wymieniono podłogę, okna, uszczelki i poręcze, a kabina maszynisty została wyciszona. Poza tym odnowiono drzwi i ich mechanizmy. Również w ostatnich latach Zakłady Naprawy Taboru Kolejowego, przede wszystkim ten w Mińsku Mazowieckim, naprawiły ponad 100 rosyjskich wagonów.
Wprawdzie te warszawskie pociągi nie są takie same jak w Kijowie, bo rozstaw szyn w Polsce jest nieco węższy, ale poza tym pociągi są bardzo podobne - mówi przedstawiciel Metra Warszawskiego.
Dlatego wkrótce do Warszawy ma przyjechać grupa robocza z Kijowa, aby opracować konkretne rozwiązania.