Sąd aresztował na trzy miesiące 40-letniego kierowcę przewozu osób "na aplikację", który usiłował dusić klientkę, a potem ją okradł. Do zdarzenia doszło w Warszawie.
Jak informuje rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII Joanna Węgrzyniak, poszkodowana kobieta zgłosiła się do komendy przy ulicy Grenadierów. Pokrzywdzona została wywieziona w zupełnie inne miejsce niż tego oczekiwała, tam mężczyzna siłą wyciągnął ją z samochodu, próbował dusić, po czym przewrócił, ukradł telefon i odjechał - przekazała policjantka.
W miejscu rozboju policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny. Zabezpieczone zostały porozrzucane rzeczy należące do pokrzywdzonej. Między innymi dokumenty i torebka - mówiła Węgrzyniak.
Policjanci szybko ustalili samochód, którym jechała kobieta i kierowcę przewozu osób "na aplikację". Następnym krokiem było dotarcie do 40-latka. Kiedy policjanci pojawili się w hostelu i w pokoju, w którym miał zamieszkiwać, okazało się, że właśnie bawi się skradzionym kobiecie telefonem. Mężczyzna został zatrzymany, a telefon zabezpieczony - przekazała policjantka.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 40-latka na trzy miesiące.