​18. Święto Niemego Kina potrwa w Kinie Iluzjon w Warszawie od 22 do 25 października. To najstarsze i największe tego typu wydarzenie w Polsce. W programie znalazły się przedwojenne klasyki polskiej i światowej kinematografii. Pokazom towarzyszyć będzie muzyka grana na żywo.

Tegoroczną edycję festiwalu otworzy komediodramat "Cesarzowa" z Polą Negri - naszą gwiazdą, która zrobiła ogromną karierę w Hollywood. Wyjechała tam w 1922 roku. Podbijała swymi rolami nie tylko publiczność, ale także serca gwiazdorów Hollywood. Romansowała z Charliem Chaplinem, jej kochankiem i narzeczonym był Rudolf Valentino, adorował ją genialny fizyk Albert Einstein.

Film "Cesarzowa" to wyprodukowana w USA groteskowa satyra na znaną z licznych głośnych romansów carycę Katarzynę Wielką. Do niedawna "Cesarzowa" znana była tylko w wersjach niekompletnych, ale specjalistom udało się zrekonstruować prawie 90 procent filmu.

Jak informuje stołeczne Kino Iluzjon, "oryginalną treść plansz odtworzono dzięki scenariuszowi ze zbiorów Uniwersytetu Południowej Kalifornii, zaś ich szatę graficzną zrekonstruowano na podstawie innych filmów wytwórni Paramount z roku 1924". W trakcie tej projekcji grać będzie na żywo jeden z najbardziej znanych muzyków na europejskiej scenie jazzowej, Marcin Wasilewski.

W programie 18. Święta Niemego Kina znalazł się "Król karnawału", duński kryminał Georga Jacobyego z 1928 roku z muzyką Motion Trio. Jest też "Moralność", komedia Williego Wolffa z 1928 z zapomnianą austriacką gwiazdą Ellen Richter. Oprawę muzyczną do tego filmu zaprezentuje międzynarodowy duet Mario Forte oraz Ernst Reijseger.

Będą także propozycje dla młodych widzów. Oni zobaczą na przykład slapstickowe komedie z udziałem pary komików Flipa i Flapa, a wśród nich "Flip i Flap w opałach". Ten film niedawno został zrekonstruowany cyfrowo przy współudziale FINA. 

"Nieme kino od kuchni" to nowość w tegorocznym programie. Chodzi o specjalny pokaz poświęcony zagadnieniom technicznym i produkcyjnym związanym z niemym kinem. Na początek poznać będzie można stosowane w pierwszych latach XX wieku techniki zapobiegające piractwu.

"Ówcześni producenci umieszczali swoje znaki firmowe po prostu w scenografii filmu. Czasem widać je na pierwszy rzut oka, często jednak dostrzeżenie ich nie jest takie proste" - czytamy w opisie spotkania w warszawskim Iluzjonie.

Na finał 18. Święta Niemego Kina widzowie zobaczą film dźwiękowy. Będzie to "Janko Muzykant" w reżyserii Ryszarda Ordyńskiego z 1930 roku. To jeden z pierwszych polskich udźwiękowionych obrazów, ponieważ jednak nagranie dźwięku i partytura zaginęły, do niedawna znany był jako film niemy.

Kilka lat temu udało się odnaleźć oryginalne płyty gramofonowe ze ścieżką dźwiękową do "Janka Muzykanta", przez kilka lat trwała drobiazgowa rekonstrukcja, a jej efekty będzie można zobaczyć w warszawskim kinie Iluzjon 25 października. To będzie pierwszy po II wojnie światowej pokaz w pełnej krasie, czyli ponownie z dźwiękiem.

Opracowanie: