"Wiadomo, że w sporcie bardzo ważne są medale, ale to umiejętność podnoszenia się z porażki jest najważniejszym medalem" - mówi Otylia Jędrzejczak, najlepsza w historii polska pływaczka. W sobotę w hotelu Narvil w Serocku pod Warszawą Fundacja Otylii Jędrzejczak zorganizowała kolejną odsłonę akcji "Sport jest Kobietą - Śniadanie Mistrzyń".
Motywem przewodnim spotkania była "porażka, jako przystanek w drodze do sukcesu". Otylia Jędrzejczak, mistrzyni i dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w pływaniu uważa, że bez porażek niemożliwe jest odnoszenie sukcesów. Sportowcy to najlepsze osoby, które mogą dokładnie opowiedzieć, jak pokonywać porażki, jak sobie radzić z porażką, jak przekształcać je w coś, co może przynieść pozytywny efekt końcowy. Zawsze po drodze pojawiają się potknięcia i przez nie trzeba przechodzić, żeby budować samego siebie i zdobywać doświadczenia - mówi.
Na zaproszenie wybitnej polskiej pływaczki na spotkanie przyjechały dwie inne znakomite byłe sportsmenki - wicemistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim Natalia Czerwonka oraz była znakomita koszykarka, m.in. mistrzyni Europy, Patrycja Czepiec-Golańska.
Porażka to jest lekcja, to jest przystanek do sukcesu. Warto się potykać, warto przechodzić te porażki po to, aby koniec końców osiągnąć sukces i osiągnąć swoje marzenia - mówi Czerwonka.
W życiu każdego sportowca te porażki występują, ale najważniejsze, żeby mieć obok siebie odpowiednie osoby. Ja miałam to szczęście, że uprawiałam sport drużynowy, gdzie zawsze to wsparcie koleżanek, czy trenerów było. Ważne jest, żeby umieć przekuć tę porażkę w sukces. Porażki w sporcie na pewno uczą wiele, wręcz hartują i to jest właśnie to, co mi na pewno pomogło w momencie, kiedy przyszedł ten moment zakończenia tej kariery. Nadal jestem związana z koszykówką, bo trenuję dzieci, ale robię dużo rzeczy poza sportem i jest taka umiejętność, która bardzo mi się przydała. I nigdy nie biorę tych porażek za coś, co mogłoby mnie powstrzymać przed dalszym działaniem - dodaje Czepiec-Golańska.
Natalia Czerwonka, która niedawno zakończyła swoją bardzo bogatą w sukcesy karierę, zwraca uwagę, że w jej życiu pojawiła się jedna porażka, która bardzo mocno wpłynęła na jej kolejne lata w łyżwiarstwie.
Brak medalu na igrzyskach w Vancouver był taką lekcją, by się zmienić, by przejść pewnego rodzaju metamorfozę i ta porażka potem dała mi bardzo dużo. Te zasady ze sportu na można przenieść przede wszystkim bardzo mocno na biznes, na naszą pracę, na nasze relacje w rodzinie. We wszystkich tych dziedzinach każdy musi znaleźć swoje pole, swój balans. Myślę, że jesteśmy tego najlepszym przykładem, żeby to pokazywać i pokazywać przede wszystkim, że się da - wyjaśnia. Warsztaty dofinansowane są przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firmę HMS Fitness, a ta edycja także przez hotel Narvil.
Śniadanie Mistrzyń to zajęcia edukacyjno-sportowe, w trakcie których bardzo duży nacisk stawiany jest na motywację oraz budowanie wzajemnych relacji. W tym roku odsłony tej akcji odbyły się w Łodzi oraz Żninie w Kujawsko-Pomorskiem. Po spotkaniu w hotelu Narvil w Serocku, na początku grudnia odbędą się jeszcze zajęcia w Nowym Sączu. Uczestnicy spotkania mają możliwość wysłuchania oraz porozmawiania z mistrzyniami sportu, a także wzięcia udziału w niezwykłych ćwiczeniach prowadzonych przez renomowaną trenerką personalną z Krakowa Klaudię Koźbiał.