Policjanci z Makowa Mazowieckiego od kilku miesięcy próbowali zatrzymać 50-letniego makowianina. Mężczyzna skutecznie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości aż do minionej soboty. Został zatrzymany... jak wychodził z własnego ślubu.
50-letniemu mieszkańcowi Makowa Mazowieckiego jego własny ślub z pewnością nie będzie się dobrze kojarzył. W minioną sobotę został on zatrzymany przez policjantów tuż po wyjściu z Urzędu Stanu Cywilnego.
Mężczyzna od kilku miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci dowiedzieli się, że w weekend 50-latek będzie zawierał związek małżeński.
W sobotnie popołudnie mundurowi czekali więc cierpliwie przed drzwiami Urzędu Stanu Cywilnego. Do zatrzymania doszło po zakończonej ceremonii ślubnej. Mężczyzna podczas zatrzymania był spokojny i bardzo zaskoczony.
Po krótkim pożegnaniu z żoną został przewieziony do policyjnego aresztu.
50-letni makowianin był poszukiwany za przestępstwa narkotykowe. Teraz trafi do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę 2 lat pozbawienia wolności.