Psi nos umożliwił zatrzymanie 30-letniego mężczyzny, który pobił i ranił nożem 49-latka. Zwierzę podjęło trop i doprowadziło policjantów pod drzwi klatki schodowej bloku, w którym znajdował się agresor.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 maja, około godziny 20.
Oficer dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony o leżącym na ulicy mężczyźnie, posiadającym widoczne obrażenia ciała - informuje mazowiecka policja.
Policjanci udzielili pomocy nieprzytomnemu, zakrwawionemu mężczyźnie i wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła rannego do szpitala. Tam poddano go operacji ratującej życie.
Czworonożny funkcjonariusz doprowadził do drzwi jednej z klatek schodowych. W jednym z mieszkań policjanci zatrzymali 30-latka.
Sprawca, prawdopodobnie podczas ucieczki z miejsca zdarzenia, doznał złamania nogi. Policjanci wezwali pomoc medyczną i sprawca trafił do szpitala - podaje policja.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. Grozi mu od 8 lat do 25 lat więzienia, albo dożywotnie pozbawienie wolności. Sąd Rejonowy w Siedlcach zdecydował o tymczasowym jego aresztowaniu na okres trzech miesięcy.