Cztery rosyjskie pojazdy zniszczone przez Siły Zbrojne Ukrainy można zobaczyć od dzisiaj w Gdańsku. Otwarta została wystawa "Za wolność naszą i waszą". "Dobrze, że macie możliwość zobaczyć to na własne oczy" - tak o wystawie mówi Oleksandr Plodysti, konsul generalny Ukrainy w Gdańsku.
Ekspozycja składa się z czołgu bojowego T-72BA, haubicoarmaty 2S19 Msta-S, transportera opancerzonego BTR-82A, samochodu opancerzonego "TIGR" oraz fragmentów rosyjskich pocisków rakietowych. Sprzęt wojskowy i pojazdy zostały zdobyte podczas walk na Ukrainie. Na miejscu można na przygotowanych planszach przeczytać o okolicznościach w jakich zniszczony został prezentowany sprzęt.
Myślę, że te działania wojenne, które się tam dzieją, ta heroiczna obrona w Ukrainie, pozwala uniknąć tego w naszym kraju. Chcę, żeby to bardzo mocno wybrzmiało i każdego dnia naszym mieszkańcom o tym przypominać - mówi RMF FM Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Jak mówi jedna z odwiedzających, "ta wystawa jest potrzebna, bo inaczej się to odczuwa, jak się to widzi na obrazkach, a tutaj, na żywo, jest coś innego". Straszne to jest, ale uświadamia nas, że tam, blisko giną ludzie - dodaje z kolei starszy mężczyzna.
Wystawa, która przyjechała do naszego miasta, wzbogacona będzie o informacje dotyczące inicjatywy "Gdańsk Pomaga Ukrainie" - humanitarnej pomocy Ukrainkom i Ukraińcom przebywających w Gdańsku - mówi Marta Formella z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wystawę można zwiedzać codziennie w godzinach 10-18. Ekspozycja od paru miesięcy przemieszcza się po Polsce. Była prezentowana już w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Pojazdy na Placu Zebrań Ludowych pozostaną do 2 września.
Autorzy: Sylwia Kwiatkowska-Łaźniak, Stanisław Pawłowski