Za niemal 5 milionów złotych na sprzedaż została wystawiona tak zwana torpedowania w Juracie. Była ona częścią niemieckiego kompleksu, który podczas II wojny światowej służył do testów torped. Z dwóch torpedowni koło Gdyni były one wystrzeliwane na Zatokę Pucką. Ta przy Juracie pełniała funkcje jednego z trzech posterunków obserwacyjnych.
Kilkanaście lat temu wieża na wodach Zatoki Puckiej została odkupiona od Urzędu Morskiego w Gdyni przez prywatnego przedsiębiorcę. Jak mówią sprzedający, teraz tam może powstać przystań czy apartament.
Torpedownie były obiektami doświadczalnymi wykorzystywanymi do sprawdzania poszczególnych modeli torped. Niemcy przed wojną mieli dwa ośrodki. W momencie, kiedy znalazły się pod zasięgiem alianckiego lotnictwa, postanowiono przenieść je bardziej na wschód, na tereny spokojniejsze. Wybrano tutaj przede wszystkim Zatokę Pucką. Przede wszystkim dlatego, że miała bardzo korzystne do testowania torped warunki, bo jest to zatoka płytka, więc łatwo, bo tam to torpedy podnieść, potem wykorzystać, sprawdzić. Drugi, ponieważ jest to zatoka, można powiedzieć taka ślepa uliczka, więc testowanie torped nie przeszkadzało specjalnie ruchowi okrętów - mówi w rozmowie z RMF FM Oskar Myszor z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Najbardziej charakterystyczne torpedownie to te koło Gdyni przy Porcie Wojennym, czyli popularna Formoza i torpedownia w Babich Dołach. Z obu wystrzeliwane były torpedy.
Koło Juraty i Jastarni był pas złożony z trzech posterunków obserwacyjnych do obserwacji testów torped wyrzucanych z samolotów. Te samoloty startowały z lotniska w Rumi. Potem w 1943 roku jak zbudowano lotnisko Babich w Dołach to stamtąd też. Zbudowano trzy takie obiekty. Jeden jest zachowany tylko w fundamentach, pozostałe dwa są dosyć dobrym stanie. I wreszcie niezależnie od tego powstał jeszcze inny obiekt do testowania torped lotniczych na jeziorze koło Stargardu Szczecińskiego, gdzie trochę podobne są zachowane obiekty do tych przy Juracie - dodaje Myszor.
Wieża, która została wystawiona na sprzedaż znajduje się niecały kilometr od mola w Juracie i ma powierzchnie około 70 mkw. Kosztuje 5 mln złotych.