"Proszę wywieźć hulajnogę" - to nowy rodzaj interwencji, który podejmują strażnicy miejscy w Sopocie. Od początku wakacji wywieźli już ponad 100 pojazdów. Procedury zabierają im jednak tyle czasu, że apelują o uproszczenie przepisów.
Miasto pełne hulajnóg - to widok, który wielu już nie szokuje. Jednak, jeżeli hulajnogi są zaparkowane w taki sposób, że ograniczają przejście pieszym, utrudniają ruch czy zastawiają np. drogę pożarową, mogą zostać odholowane.
W trakcie zeszłorocznych wakacji zaczęła obowiązywać ustawa regulująca status prawny hulajnóg elektrycznych. Przepisy wprowadziły możliwość karania użytkowników hulajnóg, tak samo jak kierowców.
Od kiedy zmieniły się przepisy ustawy o ruchu drogowym, gro naszego czasu zajmują hulajnogi elektryczne. Staramy się usuwać te pojazdy z dróg tak, aby nie przeszkadzały mieszkańcom i turystom, a szczególnie tym osobom, które słabiej widzą. W tym sezonie odholowaliśmy już ponad 100 takich urządzeń na parking strzeżony - mówi RMF FM Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
Odholowanie hulajnogi nie różni się od procedur związanych z odholowywaniem samochodu. Strażnicy muszą dodatkowo zawiadomić policję, wydział inżynierii i wykonać pełną dokumentację i zdjęcia, co jest czasochłonne.
Ta interwencja wymaga od strażnika dokładnie takiej samej liczby dokumentów, jak dla każdego innego samochodu. Ustawodawca nie przewidział, niestety, skróconej wersji. Jeżeli holujemy, tak jak wczoraj, 20 takich pojazdów to patrol, który zajmuje sią tą sprawą, wyłączony jest przynajmniej na 3/4 godziny z patrolowania ulic - mówi komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
Jak dodaje, "wydawałoby się, że to taki malutki pojazd i w zasadzie powinna być jakaś skrócona wersja do przeprowadzenie czynności".
Niestety ustawodawca nie przewidział nic takiego, musimy w pełni prowadzić postępowanie jak dla samochodu osobowego czy ciężarowego. Przepis powinien zostać znowelizowany, a procedura skrócona do niezbędnego minimum - tłumaczy Tomasz Dusza.
Jak opisują strażnicy miejscy z Sopotu, patrole każdego dnia są na ulicy Bohaterów Monte Cassino i codziennie upominają, pouczają i nakładają mandaty na osoby, które poruszają się takimi hulajnogami w sposób nieprawidłowy. Na "Monciaku" obowiązuje znak B1 - "zakaz ruchu" - który dotyczy wszystkich uczestników ruchu, w tym kierujących hulajnogami. Mandaty, na podstawie nowego taryfikatora, za niedostosowanie się do znaku B1, mogą sięgać nawet do 5000 zł.
Większość zgłoszeń dotyczy jednak hulajnóg zostawianych w przypadkowych miejscach.
Na początku sezonu mieliśmy duży problem z rejonem przy molo. Tam strażacy zgłaszali nam problem - niemożliwości dojazdu na teren molo - przez porzucane hulajnogi i to stamtąd rozpoczęliśmy holowanie. Wystąpiliśmy również do firm, które wypożyczają hulajnogi, aby zablokowały możliwość zostawiania pojazdów w tym miejscu, ponieważ może to sprawiać zagrożenie nie tylko dla pieszych, ale całego obiektu molo i osób kąpiących się na kąpielisku - dodaje komendant Straży Miejskiej.
Zdarzały się też przypadki, że sam operator wystawiał dużą liczbę hulajnóg w miejscu niedozwolonym.
Zastaliśmy prawie 20 hulajnóg rozstawionych przez operatora na jednej z sopockich ulic. Zakończyło się postępowaniem mandatowym, a wszystkie te hulajnogi pojechały na parking strzeżony - opowiada Tomasz Dusza. Firma została ukarana mandatem, a odbiór hulajnogi to koszt 128 zł od sztuki i dodatkowo naliczane jest 24 zł za każdą dobę na parkingu.
Z kolei pomorska policja przypomina, że hulajnogą elektryczną należy poruszać się drogami rowerowymi. Jeżeli ich nie ma, to dopuszczalna jest jazda ulicą, ale pod warunkiem, że ograniczenie prędkości na tej drodze nie jest wyższe niż 30 km/h. Maksymalna dozwolona prędkość jazdy na hulajnodze wynosi 20 km/h. Przepisy pozwalają też jeździć hulajnogą po chodnikach, ale wtedy hulajnogą trzeba poruszać się tak szybko, jak poruszają się piesi.
Korzystać z hulajnogi elektrycznej na drogach publicznych może każdy, kto ukończył 18 rok życia. Osoby poniżej tego wieku muszą uzyskać kartę rowerową lub prawo jazdy co najmniej kategorii: AM, A1, B1 lub T. Zabronione jest korzystanie z hulajnogi elektrycznej na drogach publicznych przez dzieci poniżej 10 roku życia. Wyjątkiem od tej zasady jest poruszanie się na hulajnodze w strefie zamieszkania pod opieką osoby dorosłej - przypomina podinsp. Maciej Stęplewski rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.
Hulajnogi trzeba zostawiać w miejscach do tego wyznaczonych, jeżeli ich nie ma - to pojazd należy zaparkować równoległe do krawędzi chodnika i jak najdalej od jezdni.
Autor: Kuba Kaługa / Stanisław Pawłowski