W szczecińskim szpitalu klinicznym nr 2 przeprowadzono pierwszy w Polsce zabieg rekonstrukcji krocza metodą dra O'Deya. Pacjentem była kobieta, której anatomiczna część została poważnie uszkodzona przy porodzie w 2011 roku. Dzięki zabiegowi będzie mogła teraz wrócić do normalnego życia.
Technika polega na przeszczepie płata uszypułowanego (unaczynionego) na tętnicy zasłonowej. Wykorzystanie płata z własnymi naczyniami krwionośnymi minimalizuje ryzyko odrzucenia przeszczepu z 50 do 2 proc.
Ginekologiczny zabieg rekonstrukcji krocza, który znacznie zmniejsza ryzyko odrzucenia przeszczepu, przeprowadzono w poniedziałek w szczecińskim szpitalu klinicznym nr 2. Jak zapewniła placówka, to pierwszy taki zabieg w Polsce.
Twórcą metody jest ordynator Oddziału Chirurgii Plastycznej i Operacyjnej szpitala Luisenhospital w Aachen (Niemcy) dr n. med. Dan O’Dey.
Dr O’Dey, stosując techniki chirurgii plastycznej, odtworzył krocze w sposób anatomiczny tak, że wygląd tego rejonu jest, można powiedzieć, taki sam jak przed porodem, czyli naturalny i w pełni anatomiczny - tłumaczył ginekolog dr n. med. Piotr Kolczewski z Oddziału Ginekologii Rekonstrukcyjnej i Onkologicznej szpitala klinicznego nr 2 w Szczecinie.
38-letnia pacjentka ma już za sobą jedną próbę zabiegu naprawczego, która jednak nie zakończyła się powodzeniem. Kobieta przez prawie 12 lat borykała się z wieloma problemami, a jej "życie prywatne legło w gruzach" - jak twierdzi dr Kolczewski. Tym razem jednak, po 2,5 godziny pracy chirurgów, lekarze określają efekt końcowy jako "rewelacyjny".
Udany zabieg w szczecińskim szpitalu daje nadzieję wielu kobietom, które borykają się z poporodowymi i poonkologicznymi problemami. Jest rosnąca potrzeba, żeby zabiegi przeprowadzać we właściwy sposób - w sposób rekonstrukcyjny, z użyciem technik, które dla większości ginekologów, ale nie tylko, są obce - podkreślał ginekolog.
Narodowy Fundusz Zdrowia zgodził się, aby tego typu zabiegi, na specjalne wnioski, były refundowane również w szczecińskim szpitalu.