Biało-czerwona flaga o powierzchni ok. 500 m kw. załopotała na latarni morskiej w Świnoujściu – najwyższej na polskim wybrzeżu. Po przerwie spowodowanej pandemią przy latarni ponownie odbyła się uroczystość dla mieszkańców i turystów.

Bardzo tęskniliśmy za taką formą pikniku rodzinnego, z animatorami, z orkiestrą wojskową, z morską bryzą - bo przez internet tego zapachu morza nie da się przecież poczuć. Cieszymy się i wspólnie świętujemy to najpiękniejsze majowe święto - mówi prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej Piotr Piwowarczyk.

Przy latarni można też oglądać wystawę "Polskie symbole narodowe", do zwiedzania udostępniono okręt Marynarki Wojennej.

Flaga ma ok. 500 m kw. powierzchni, waży blisko 100 kg, zawisła na 68 metrach - taką pełną wysokość ma latarnia morska w Świnoujściu.

Biało-czerwona widoczna jest z kilkunastu kilometrów. Na latarni morskiej umieścili ją - jak co roku - alpiniści. Wcześniej konieczne było odpowiednie złożenie flagi tak, aby przy rozwijaniu nie została uszkodzona - pomagali w tym harcerze i wolontariusze.

Podniesieniu flagi towarzyszył hymn państwowy i koncert świnoujskiej Orkiestry Wojskowej. Wpływające do świnoujskiego portu jednostki, aby uhonorować biało-czerwoną, uruchamiają tyfony (sygnalizatory dźwiękowe). Flaga ma powiewać na latarni do zachodu słońca - o ile pozwolą na to warunki atmosferyczne.

W uroczystości podniesienia flagi na latarnię morską wzięli udział także m.in. wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker i wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki oraz władze Świnoujścia. W planie obchodów Święta Flagi z Zachodniopomorskiem jest też wręczenie jego inicjatorowi Leszkowi Rodziewiczowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.