Płonie hala magazynowa paliw alternatywnych w Czechowicach-Dziedzicach. Służby podają, że nie ma zagrożenia ekologicznego.
Jak przekazała RMF FM oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Bielsku-Białej młodszy brygadier Patrycja Pokrzywa, na miejscu pracuje jeszcze 27 jednostek straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia. Będzie to ustalała policja.
Pożar wybuchł w hali należącej do przetwarzającej odpady firmy z Czechowic-Dziedzic, który wybuchł we wtorek wieczorem. Dyżurny bielskiej komendy miejskiej PSP podał, że płonie tzw. mielonka przygotowana dla spalarni.
Ogień został dostrzeżony późnym wieczorem. Płonie hala magazynowa tak zwanych paliw alternatywnych. W jej wnętrzu znajduje się gotowa do użycia w spalarniach "mielonka" z tworzyw sztucznych, drewna i pianki poliuretanowej - podali strażacy.
Pożar objął połowę hali o wymiarach 30 m na 50 m. Zmaga się z nim ponad 20 jednostek straży pożarnej.
Akcja z pewnością będzie trwała do rana. W takich przypadkach wszystko się lepi, tli w środku. Będziemy musieli przegrzebywać pogorzelisko ciężkim sprzętem, przelewać - przekazał dyżurny PSP, zapewniając, że nie ma zagrożenia ekologicznego.
Stan powietrza wokół pożaru jest monitorowany. Nie ma też informacji o jakichkolwiek poszkodowanych.