Kolejna śmiertelna ofiara zatrucia denaturatem w województwie śląskim. To 44-letni mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu trafił do szpitala w Sosnowcu. Jego stan od początku określano jako skrajnie ciężki.
Zmarły pacjent leżał na oddziale intensywnej terapii. Trafił tam zaraz po przyjęciu do szpitala. Cały czas był nieprzytomny.
Razem z mężczyzną do lecznicy trafił także jego znajomy. Jego stan jest skrajnie ciężki. Mężczyzna leży na oddziale toksykologii. Ma problemy z krążeniem i oddychaniem.
Jak usłyszał dziennikarz RMF FM Marcin Buczek w szpitalu, w organizmach obu mężczyzn potwierdzono znaczną ilość metanolu.
Wiadomo, że pili oni denaturat kupiony w sklepie w Dąbrowie Górniczej. Tamtejsza policja cały czas prosi o kontakt wszystkich, którzy kupowali tam skażony spirytus.
Poza wspomnianymi dwoma mężczyznami w ostatnich dniach nie było więcej formalnych zgłoszeń o zatruciu metanolem.