32-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą auta zaparkowanego na Rynku w Brzozowie. Obok w foteliku płakało maleńkie, 2-letnie dziecko. Zareagował przypadkowy przechodzień, który wezwał policjantów.
Okazało się, że mężczyzna chorował na cukrzycę i potrzebował pomocy. Kiedy na miejsce dotarli funkjconariusze był bardzo osłabiony.
Mężczyzna wyjaśnił, że kiedy wracał ze żłobka z dzieckiem, źle się poczuł i zjechał na parkingu przy ratuszu. Przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia ratunkowego niezwłocznie udzieliła pomocy mężczyźnie, podając mu leki. Dziecko na szczęście nie potrzebowało pomocy medycznej - podała policja.
Po pewnym czasie na miejsce przybył ojciec 32-latka, który zaopiekował się synem i wnukiem.
Policjanci dziękują mieszkańcowi powiatu brzeskiego za właściwą reakcję i za to, że nie przeszedł obojętnie obok potrzebującego pomocy. Dzięki temu udało się zapobiec tragedii.