4 osoby trafiły do szpitala po pożarze mieszkania w bloku w Stalowej Woli. Z ogniem walczyło 9 zastępów straży pożarnej.
Strażacy dostali informację o pożarze tuż po północy.
W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogniem objęte było całe mieszkanie na drugim piętrze pięciokondygnacyjnego bloku. Przez okna wydobywały się już płomienie - przekazał bryg. Marcin Betleja - rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego podkarpackiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej. Z mieszkania udało się uciec dwóm osobom, które poinformowały strażaków, że został tam jeszcze mężczyzna - dodał.
Ze względu na zadymienie z bloku ewakuowano 35 osób. Uwięziony w płonącym mieszkaniu mężczyzna wyskoczył na balkon piętro niżej. To najprawdopodobniej uratowało mu życie - przyznał Betleja.
Do szpitali na obserwację i badania trafiły 4 osoby - wśród nich mężczyzna, który uciekł z płonącego mieszkania.
Przyczyny pojawienia się w mieszkaniu ognia nie są na razie znane.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.