Ponad promil alkoholu w organizmie miał 45-letni kierowca, którego zatrzymała policja. Funkcjonariuszy zainteresowało jego dziwne zachowanie – mężczyzna na widok radiowozu nagle zawrócił i pojechał w stronę, z której nadjechał. Okazało się, że był pijany i wiózł dwoje małych dzieci.
Jak przekazała ropczycka policja do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 15 w Iwierzycach.
Funkcjonariusze ropczyckiej "drogówki" podczas działań "Trzeźwość" zwrócili uwagę na opla, który na widok oznakowanego radiowozu, nagle zawrócił i zaczął jechać w kierunku, z którego przyjechał. Policjanci postanowili sprawdzić, co było powodem tej nagłej zmiany kierunku jazdy.
"Mężczyzna został zatrzymany, gdy zjechał na jedną z pobliskich posesji. Bardzo szybko okazało się co było powodem takiego zachowania kierującego - alkomat wskazał w organizmie 45-latka ponad promil alkoholu" - przekazała policja.
Mężczyzna zabrał na przejażdżkę jeszcze dwójkę swoich małych dzieci w wieku 6 i 3 lat.
"Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna, a nawet kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów" - przypomniała policja.