W związku z prowadzonymi w Poznaniu remontami, skutkującymi wyłączeniem ruchu tramwajowego w centrum miasta i na trasie PST, od soboty wprowadzono zmiany w organizacji transportu publicznego. Część tramwajów kursuje inaczej lub częściej.
Od października zmieniła się trasa linii nr 12 - obecnie łączy Winogrady z centrum, Ratajami i Starołęką. Tramwaje nr 6 i 13 jeżdżą częściej. Od poniedziałku tramwaje linii nr 98 dojadą do placu Ratajskiego.
Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu podkreślił, że dzięki wprowadzonym zmianom pasażerom łatwiej będzie dojechać do centrum. Poprawi się też komunikacja między dzielnicami.
Podczas prac remontowych prowadzonych na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, jak również tych, które spowodowały wyłączenie ruchu tramwajowego na ul. Fredry i Mielżyńskiego przykładamy jeszcze większą wagę do wnikliwego monitoringu funkcjonowania transportu. Dokładamy starań, aby minimalizować skalę niedogodności dla pasażerów i wykorzystujemy każdą okazję, żeby ułatwiać podróżnym przemieszczanie się po mieście - powiedział.
Od soboty tramwaj numer 12 jeździ z pętli Starołęka PKM przez Rataje i centrum do pętli Połabska. Dzięki temu możliwy jest bezpośredni dojazd z Rataj lub Winograd do centrum od strony ulicy Królowej Jadwigi. Zawieszona zostaje linia nr 4, na której tramwaje kursują obecnie na trasie Połabska - Ogrody.
Z uwagi na zmianę trasy linii nr 12, która przestaje kursować na Grunwaldzie, zostaje zwiększona częstotliwość przejazdów linii nr 6 oraz linii nr 13.
ZTM podał, że ponieważ trasy funkcjonujących częściej linii nr 6 i 13 w rejonie Rataj częściowo pokrywają się z przebiegiem linii nr 8, od października zostaje ona zawieszona.
Od poniedziałku będzie można dojechać tramwajem linii numer 98 w rejon placu Ratajskiego. Tramwaj będzie miał także wydłużoną trasę w rejonie Śródki - dojedzie do pętli Zawady.
Pomiędzy pl. Ratajskiego a pl. Wielkopolskim składy będą jeździć się po jednym torze, natomiast pomiędzy pl. Wielkopolskim a Zawadami - po dwóch, jak to miało miejsce przed wprowadzeniem linii wahadłowej.
Według ZTM dzięki temu zwiększy się częstotliwość kursów, a korzystanie z komunikacji miejskiej będzie łatwiejsze, bo pasażerowie będą mieli pewność, z której strony nadjedzie tramwaj.