25-latka i 29-latek "opiekowali się" swoim dwuletnim synem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Babcia, która miała zająć się wnukiem też była pijana. Sprawą nieodpowiedzialnych rodziców zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
W sobotę olsztyńscy policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań, gdzie według sąsiadów było bardzo głośno. Funkcjonariusze zastali w mieszkaniu 25-latkę oraz 29-latka, którzy mieli pod opieką swojego 2-letniego syna. Policjanci od rodziców wyczuli silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie matki krążyły prawie 2 promile alkoholu, a ojciec miał prawie 2,5 promila.
Na miejsce przyjechała babcia chłopca. Policjanci postanowili sprawdzić także jej trzeźwość. Ku ich zdziwieniu, okazało się 57-latka ma prawie 1,5 promila alkoholu.
Ostatecznie dwulatka przekazano pod opiekę 28-letniego wujka, który jako jedyny przyjechał na miejsce trzeźwy.
Policjanci podczas interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego, który dokładnie zbada sytuację, do jakiej doszło w jednym z olsztyńskich mieszkań.