W pobliżu miejscowości Więckowo koło Nidzicy 18-latka kierując hondą wpadła do rowu. Z pomocą ruszył jej towarzysz podróży - 66-letni wujek. Mężczyzna z jednego rowu wjechał do drugiego. Okazało się, że zarówno nastolatka, jak i jej wujek byli pijani. W dodatku dziewczyna nie miała prawa jazdy.
Policja o zdarzeniu została poinformowana kilkadziesiąt minut po północy. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 18-letnia kierująca samochodem osobowym marki honda wykonując manewr zawracania straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Nastolatka nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami, ale za to miała alkohol w organizmie. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 1,6 promila.
Z pomocą 18-latce ruszył jej wujek, który był pasażerem auta. 66-latek w trakcie wyjeżdżania z rowu również stracił panowanie nad hondą, a następnie wjechał do rowu po drugiej stronie jezdni, powodując tym samym kolejną kolizję drogową. Okazało się, że mężczyzna również był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,8 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i doprowadzili uczestników zdarzeń drogowych do nidzickiej komendy w celu wykonania niezbędnych czynności.
18-latka i 66-latek to mieszkańcy gminy Janowo. Wraz z nimi podróżowała jeszcze kobieta. Nikt w wyniku kolizji nie doznał obrażeń.
Niebawem o losie 18-latki i 66-latka zdecyduje sąd. Każdemu z nich grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.