Nie lada determinacją wykazał się 46-latek, który z kościoła w Radzyniu Podlaskim ukradł puszkę z datkami. Ponieważ była przytwierdzona do stolika, wyniósł ją razem z nim. Po rozbiciu szkatułki zabrał z niej ...100 złotych.
Po wyniesieniu łupu ze świątyni mężczyzna na ulicy połamał stolik, a potem już z samą szkatułką poszedł do kolegi.
Wspólnie z 54-latkiem rozcięli kasetkę. Mężczyzna zabrał z niej pieniądze w kwocie niespełna 100 złotych. Uszkodzoną skarbonę pozostawił koledze, żeby sprzedał ją na złomie - relacjonuje starszy aspirant Piotr Mucha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Po zatrzymaniu 46-latek przyznał się do winy. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.