65-latka z powiatu zamojskiego przelała 75 tysięcy złotych na wakacje z "amerykańskim żołnierzem". Mężczyzna, którego poznała przez internet, miał zostać ranny na misji NATO i dlatego nie mógł przyjechać do Polski. Policja apeluje o rozwagę i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
Na Policję w Zamościu zgłosiła się 65-latka, która padła ofiarą oszustwa. W połowie ubiegłego roku, na jednym z portali społecznościowych kobieta nawiązała znajomość z człowiekiem, który podawał się za amerykańskiego wojskowego lekarza.
Z jego historii wynikało, że przebywa na misji pokojowej w Libanie.
Po pewnym czasie ich znajomość rozwinęła się na tyle, że postanowili się spotkać.
Problemy pojawiły się już na etapie planowania spotkania. Wojskowy lekarz, żeby móc wyjechać do Polski, musiał otrzymać pozytywną decyzję ws. wniosku urlopowego. Jak się okazało, do "Departamentu Wakacji NATO" miała go złożyć 65-latka. Kobieta miała również uiścić jednorazową opłatę w wysokości 13 tysięcy złotych.
Kobieta otrzymała odpowiedź, że żołnierzowi został przyznany urlop i kwota 200 tysięcy złotych do wykorzystania podczas pobytu w Polsce.
Te środki mógł wykorzystać jednak dopiero podczas pobytu w Polsce, a przylot wiązał się z kolejnymi wydatkami.
Sytuację uwiarygadniała oficjalna korespondencja, jaką kobieta miała prowadzić z dowództwem sił NATO w Libanie.
65-latka dokonywała kolejnych przelewów. Jej podejrzeń nie wzbudziła nawet informacja, że jej wybranek nie przyleci w ustalonym terminie, ponieważ został ranny podczas ostrzału jego bazy.
Kobieta zaczęła wątpić w wiarygodność mężczyzny dopiero kiedy twierdził, że utknął w ośrodku izolacyjnym w Czechach, z powodu braku środków na przeprowadzenie testów na Covid-19.
Mimo swoich wątpliwości, 65-latka w maju przelała oszustowi jeszcze 3 tysiące złotych, wierząc, że w końcu dojdzie do spotkania z ukochanym.
Łącznie na przestrzeni ostatnich miesięcy poszkodowana wykonała 8 przelewów na sumę niemal 75 tysięcy złotych.
Zawierając nowe znajomości, szczególnie za pośrednictwem portali społecznościowych i komunikatorów, należy być bardzo ostrożnym.
Podejrzenia powinny wzbudzić zwłaszcza prośby o pomoc finansową. Pamiętajmy, że dla przestępczego procederu oszuści przedstawiają zmyślone historie aby zdobyć zaufanie swojej ofiary. Ich celem jest zmanipulowanie jej w taki sposób aby dobrowolnie przekazywała pieniądze na cele związane np. z przyjazdem znajomego do naszego kraju, czy jego kosztownym leczeniem. Tylko ostrożność, czujność i dystans do otrzymywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustów.