80 razy interweniowali w ciągu doby lubelscy strażacy w związku z burzami przechodzącymi przez region, z czego ponad 60 zgłoszeń dotyczyło połamanych drzew i konarów na drogach. Również kilka samochodów zostało uszkodzonych. Nikt nie ucierpiał.
Dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie Maciej Falandysz przekazał, że w ciągu ostatniej doby strażacy wyjeżdżali 80 razy do usuwania skutków burz. W zdecydowanej większości, bo aż 63 zgłoszenia związane były z usuwaniem połamanych drzew, konarów, gałęzi ze szlaków komunikacyjnych - podał dyżurny.
Uszkodzonych zostało również 5 samochodów oraz 5 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Strażacy wyjeżdżali też kilka razy do zabezpieczenia zerwanych linii energetycznych i lokalnych podtopień.
Nikt nie został poszkodowany - dodał.
Najwięcej interwencji dotyczyło powiatu krasnostawskiego, zamojskiego, włodawskiego oraz tomaszowskiego.