Najtrudniejsze warunki na drogach wojewódzkich panują obecnie na południowym wschodzie Lubelszczyzny - podały służby. Cienka warstwa śniegu występuje w okolicach Hrubieszowa. Od rana strażacy wyjeżdżali 36 razy do interwencji związanych z opadami śniegu. Obecnie 130 osób w regionie nie ma prądu.
Dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie Marzanna Mitura powiedziała, że najtrudniejsze warunki drogowe panują obecnie na południowym wschodzie Lubelszczyzny.
Wymieniła, że zajeżdżony śnieg, czarny w koleinach kierowcy napotkają głównie w okolicach m.in. Włodawy, Zamościa, Biłgoraja, Kraśnika, Opola Lubelskiego, Puław. Natomiast zajeżdżona cienka warstwa śniegu występuje w okolicach Hrubieszowa.
W większości na drogach zalega zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe, są to okolice Parczewa, Lubartowa, Białej Podlaskiej, Łukowa, Chełma - dodała.
Obecnie na drogach wojewódzkich pracuje 28 sztuk specjalistycznego sprzętu, w tym solarki, piaskarki, pługi.
Dyżurny lubelskiego oddziału GDDKiA przekazała, że obecnie wszystkie drogi krajowe i ekspresowe w regionie są przejezdne. Nie ma żadnych zatorów, w niektórych momentach występuje lekkie błoto pośniegowe, ale generalnie większość dróg jest już czarna i mokra - dodała.
Od rana w sobotę strażacy podjęli 36 interwencji w związku z opadami śniegu. 17 razy interweniowaliśmy z powodu połamanych konarów i drzew na drogach, 7 razy usuwaliśmy śnieg i sople z dachów, 11 razy zabezpieczaliśmy uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych. Nie ma osób poszkodowanych - przekazał dyżurny KW PSP w Lublinie.
Rzecznik PGE Dystrybucja Karol Łukasik poinformował, że aktualnie około 130 odbiorców z okolic Radzynia Podlaskiego nie ma prądu.
Według prognozy zagrożeń meteo w poniedziałek i wtorek na Lubelszczyźnie możliwe będą marznące opady.