43-letni kierowca osobowego volkswagena spowodował wypadek, po czym uciekł z miejsca zdarzenia i zostawił w samochodzie poważnie rannego 47-letniego pasażera. 47-latek zmarł w szpitalu. Do zdarzenia doszło w centrum Zgierza (woj. łódzkie).
Zgierscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj około godz. 15 w Zgierzu na skrzyżowaniu ulicy Łódzkiej i Popiełuszki. W wyniku tego zdarzenia zmarł 47-letni mężczyzna.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący samochodem osobowym volkswagen, jadąc w kierunku Łodzi, wykonywał manewr skrętu w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z naprzeciwka samochodowi ford, doprowadzając do zderzenia. Kierujący volkswagenem oddalił się z miejsca wypadku przez przyjazdem służb - relacjonuje rzeczniczka zgierskiej policji kom. Magdalena Nowacka.
Po wypadku 47-letni pasażer volkswagena został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. Kierujący samochodem uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania kierowcy volkswagena. 43-latek został zatrzymany na terenie jednej ze zgierskich posesji. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Zgierzanin może odpowiedzieć za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca wypadku. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.