W szpitalu im. Jonschera w Łodzi rozpoczął się remont oddziałów neurologii i rehabilitacji, który stanowi ostatni etap kompleksowej modernizacji tej placówki. Do tej pory m.in. na budowę nowego bloku operacyjnego, przebudowę SOR i kilku oddziałów szpitalnych wydano ok. 63 mln zł.
W ciągu dziesięciu lat miasto przeprowadziło w Miejskim Centrum Medycznym im. Jonschera modernizacje warte ok. 63 mln zł. W najbliższym czasie przeznaczy ze swojego budżetu kolejne 2,6 mln zł na ostatni etap metamorfozy tej placówki.
Oddział neurologii i rehabilitacji szpitala im Jonschera zmienia swoje oblicze. Nie tylko pacjenci, ale i kadra szpitala czekała na ten remont - ostatni tak duży i ważny dla placówki. Od 2013 roku szpital był kompleksowo modernizowany. Do tej pory koszt remontów i zakupów sięgnął 63 mln zł. Wśród nich była m.in. budowa nowego bloku operacyjnego, modernizacja SOR-u wraz z zakupem nowoczesnego tomografu, modernizacja Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii, okulistyki i budowa nowego oddziału ginekologicznego - poinformował wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik na konferencji prasowej w czwartek.
Pierwszy z trzech etapów remontu neurologii i rehabilitacji już trwa - prace zaplanowano tak, aby oddziały mogły przyjmować pacjentów. Zakończenie prac zaplanowano na 2024 r. Przebudowa czeka sale pacjentów, ale też gabinety zabiegowe, fizjoterapii, rehabilitacji czy łazienki.
Oddziały zyskają nowy sprzęt i wygląd; komfort i bezpieczeństwo dla pacjentów będzie na najwyższym poziomie, m.in. wszystkie sale zostaną wyposażone w węzły sanitarne. Warto zauważyć, że do tej pory były to dwa oddziały - neurologiczny z pododdziałem udarowym oraz rehabilitacyjny, a po modernizacji stworzone zostaną cztery - neurologiczny, udarowy, rehabilitacji neurologicznej oraz rehabilitacji ogólnoustrojowej - zaznaczył dyrektor Miejskiego Centrum Medycznego im. Jonschera Konrad Łukaszewski.
Na istniejącej obecnie neurologii i rehabilitacji rocznie leczy się ponad 1,5 tys. pacjentów.
Ordynator Oddziału Neurologicznego dr Tomasz Berkowicz przypomniał jak istotny jest fakt nieprzerwanej - mimo trwających prac - działalności oddziału. Pacjenci z udarami, padaczką, stwardnieniem rozsianym, choroba Parkinsona czy guzami mózgu przyjmowani są i leczeni na bieżąco.