Policjantki z Koluszek (woj. łódzkie) odnalazły nastolatka, który w sylwestrową noc przestraszył się huku fajerwerków i oddalił od rodziców. 15-latek jest szczególnie wrażliwy na różnego rodzaju bodźce.
1 stycznia tuż po północy do policjantek patrolujących ulice Koluszek podeszła zaniepokojona kobieta. Przekazała im, że chwilę wcześniej była z synem na rynku. Wrażliwy na różnego rodzaju bodźce 15-latek wystraszył się huku fajerwerków i uciekł. Początkowo najbliżsi próbowali go szukać na własną rękę.
Policjantki bardzo szybko odnalazły nastolatka. Chłopiec przyznał, że uciekł do przejścia podziemnego, bo bał się wystrzałów i próbował się uspokoić. Funkcjonariuszki odwiozły go do domu.