W październiku mieszkańców Łodzi czeka druga w tym roku podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej. Bilet normalny 20-minutowy zdrożeje z 4 zł. do 4,4 zł. Urzędnicy tłumaczą, że podwyżka podyktowana jest m.in. wzrostem kosztów paliwa i energii.
W środę na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Łodzi, radni przegłosowali uchwałę o kolejnej w tym roku zmianie cen biletów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Za podwyższeniem cen przejazdów było 22 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, przeciw było czterech radnych PiS i dwoje nieszerzonych, natomiast dwie osoby z Niezależnych Socjaldemokratów wstrzymały się od głosu.
Jak wyjaśniał wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Maciej Sobieraj, 10-procentowa podwyżka cen biletów podyktowana jest rosnącą inflacją oraz wzrastającymi kosztami funkcjonowania lokalnego transportu zbiorowego, takimi jak paliwo, energia elektryczna oraz wynagrodzenia pracowników.
Te podwyżki niezbędne są do zrekompensowania rosnących kosztów. Szacuje się, że w wyniku wprowadzonych zmian nastąpi wzrost dochodów miasta na poziomie ok. 20 mln zł w okresie 12 miesięcy od daty wejścia w życie uchwały - tłumaczył.
Po podwyżce za bilet normalny 20-minutowy, który ze względu na trwające w Łodzi remonty ulic jest ważny 40 minut, trzeba będzie zapłacić 4,40 zł, czyli 40 gr więcej niż dotychczas.
Bilet normalny 40-minutowy, który przedłużony jest do 60 minut, będzie kosztował 5,60 zł (obecnie 5 zł).
Z kolei ceny biletów ulgowych zostały podniesione z 2 zł i 2,5 zł do 2,20 zł i 2,80 zł.
Bilet jednodniowy normalny zdrożeje do 18 zł (obecnie 16 zł), a ulgowy do 9 zł (obecnie 8 zł).
Bilet miesięczny imienny na wszystkie linie będzie zaś kosztował 168 zł normalny i 84 zł ulgowy.
Przeciwni podwyżce cen biletów radni opozycji zwracali uwagę, że w Łodzi w tym roku bilety zdrożały w sumie o 40 proc., co znacznie przekracza poziom inflacji i są jednymi z najdroższych w kraju. Uchwała najwcześniej wjedzie w życie 1 października.