Najstarsza zachowana chorągiew kanonizacyjna na świecie, alabastrowe figurki Jezusa i apostołów z XV wieku i XIII-wieczne witraże – to tylko niektóre eksponaty, jakie zwiedzający zobaczą w Muzeum Dominikanów w Krakowie. Otwarcie już 12 stycznia.
To niezwykłe muzeum znajduje się w klasztorze dominikanów, w samym sercu Krakowa, przy ul. Stolarskiej.
To muzeum zbiera naszą 800-letnią historię. Ono nie jest takim muzeum jak na przykład Muzeum Rynku Krakowskiego, gdzie wszystko się rusza, gdzie jest dużo multimediów. Tutaj pokazujemy historię poprzez eksponaty w różnej tematyce związanej z religią, ale też i z życiem codziennym, z nauką, z historią tego klasztoru, która jest piękna, ale i dramatyczna. Przeżyliśmy trzy wielkie pożary i to też się odbiło na naszej historii - mówił ojciec Soszyński.
Zwiedzający w muzeum będą mogli zobaczyć ponad 200 eksponatów. Jak jednak twierdzi kurator wystawy dr Marek Walczak z Uniwersytetu Jagiellońskiego, w zbiorach dominikanów jest jeszcze wiele wartych pokazania obiektów.
Ojciec Maciej Soszyński przyznaje, że trudno jest wskazać najcenniejszy eksponat nowo otwieranego muzeum. Jednak bez wątpienia na szczególną uwagę zwiedzających zasługują XV-wieczne alabastrowe figurki przedstawiające Jezusa i apostołów. Sposób wykonania świadczy o tym, że figurki powstały w Niderlandach lub północnej Francji.
One wszystkie są znakowane. Dzięki temu mogliśmy odszukać inne eksponaty z tego samego warsztatu, które znajdują się w Metropolitan Museum w Nowym Jorku. Nowy Jork i Kraków zostały połączone tą kolekcją figurek - mówił dyrektor muzeum.
Podkreślił, że niezwykłą wartość mają również XIII-wieczne witraże, które ocalały z pożaru pierwszego klasztoru dominikanów w Krakowie. W zbiorach znajduje się również kopia chorągwi kanonizacyjnej św. Jacka, która jest najstarszą zachowaną chorągwią na świecie.
Przygotowania do powstania muzeum sięgają lat 70. XX wieku. Wtedy prężnie działał ojciec generał Adam Studziński.
Bardziej może w tamtym momencie znany z tego, że towarzyszył żołnierzom w czasie ich szlaku bojowego na Monte Cassino. On, już w podeszłym wieku, zrobił studia z historii sztuki i zajął się naszym klasztorem, naszymi obiektami. Od niego się ta idea zaczęła, ale nigdy nie było środków, nigdy nie było czasu - opisuje kulisy powstania Muzeum Dominikanów ojciec Soszyński. W jednej z sal twórcy muzeum przypominają postać o. Studzińskiego.
Dopiero w połowie 2015 roku myśl o powstaniu muzeum nabrała jednak realnych kształtów. Dodatkowym impulsem było zbliżające się 800-lecie przybycia dominikanów do Krakowa.
Muzeum ma nie tylko podkreślić wyjątkowość jubileuszu, ale też symbolicznie pokazać ciągłość zakonu. Dominikanie są jedynym w Polsce i jednym z niewielu na świecie klasztorów, który działa w tym samym miejscu - w sercu Krakowa nieprzerwanie od założenia.
Na początku XX wieku wiele klasztorów dominikanów na wschodzie zostało zlikwidowanych. Najczęściej jako miejsce do przeprowadzki bracia wybierali właśnie Kraków. Ze sobą przywozili najcenniejsze eksponaty ze swoich klasztorów. Dzięki temu w skarbcu krakowskich dominikanów znalazły się m.in. rzymskie monety z III wieku i celtycka biżuteria.
Ekspozycja została urządzona w najstarszej, średniowiecznej części krakowskiego klasztoru dominikanów, a każda z sal to opowieść o innym momencie z dziejów zakonu. Wstęp do muzeum jest bezpłatny, można je zwiedzać do czwartku do soboty, wymagana jest wcześniejsza rejestracja na stronie internetowej.