​Ulicami wokół Rynku Głównego w Krakowie przeszła w piątek Mała Amal (Little Amal) - trzyipółmetrowa marionetka, która podróżuje przez Europę, by zwrócić uwagę na dramat najmłodszych ofiar wojen. Postacią szczególnie zafascynowane były tłumnie zgromadzone w centrum dzieci.

Postać Małej Amal symbolizuje dziesięcioletnią Syryjkę, która samotnie wędruje po Europie, by odnaleźć swoją matkę. W zeszłym roku przemierzyła ona osiem tys. kilometrów - od granicy syryjskiej do Manchesteru w Wielkiej Brytanii. Następnie przybyła ona na granicę polsko-ukraińską, by tam spotkać się z rodzinami, które padły ofiarą toczącego się w ich kraju konfliktu.

"Amal przekracza granice"

W piątkowe popołudnie Amal zawitała do Krakowa, który w ciągu ostatnich miesięcy stał się nowym domem dla tysięcy uciekających przed wojną dzieci. To właśnie najmłodsi najbardziej entuzjastycznie powitali napotkaną w trakcie przedweekendowego spaceru lalkę.

Wiele z nich w towarzystwie rodziców oczekiwało też na jej przybycie na Rynku - kiedy w końcu się pojawiła, nie zabrakło zdjęć i wzajemnych pozdrowień.

W czasach bezprecedensowych zmian na całym świecie podróż Amal przekracza granice, jest ponad polityką czy językami, opowiadając nową historię naszego wspólnego człowieczeństwa - podkreślił cytowany na stronie miasta Amir Nizar Zuabi, dyrektor artystyczny projektu "The Walk", w ramach którego Amal realizuje swoją podróż.

Jak porusza się Mała Amal?

Jak podkreślił, postać "upewnia się, że świat nie zapomni o milionach przesiedlonych dzieci, spośród których każde ma przecież potencjał do ubogacenia społeczności, w których - mamy nadzieję - odnajdą schronienie".

Z powodu pokaźnego wzrostu i konieczności zapanowania nad ogromną konstrukcją, marionetkę animują trzy osoby. Jedna z nich porusza się na szczudłach i porusza również głową postaci, dwie kolejne - poruszają jej rękami. Zespół stanowią doświadczeni lalkarze z całego świata, którzy mają za sobą doświadczenia jako uchodźcy. Całość wykonana została z włókna węglowego i trzciny.

Wcześniej lalka odwiedziła już Lublin i Przemyśl.