W Krakowie trwają XV Dni Komedii dell’Arte. To międzynarodowe święto teatru ludowego rodem z Włoch. Choć sięga tradycją i formą wiele wieków wstecz opowiada współczesne historie i odwołuje się do współczesnych emocji. Postaci występują w maskach, a bardzo ważnym elementem każdego spektaklu jest improwizacja. W ramach dni można oglądać spektakle i uczestniczyć w warsztatach.
Komedia dell’arte wywodzi się XVI wieku. Zawładnęła renesansowymi scenami we Włoszech, a następnie całą zachodnią częścią starego kontynentu. Była pierwszym zawodowym teatrem nowożytnej Europy! Współcześnie nadal ma wiele do zaproponowania. Przekonuje Agnieszka Cianciara - Frohlich - dyrektorka artystyczna imprezy:
To ogromna umowność. A myślę, że te czasy bardzo są nastawione na umowność i taką jasność, że wszystko jest względne. Teraz wszystko jest względne. Już nie wiadomo, czy pan, pani, czy czarne, czy białe, czy krowa, czy pies. I co prawda komedia jest bardzo restrykcyjna w pewnych kwestiach: białe jest białe, czarne jest czarne, ale już w środku spektaklu. W komedii kto narobił problemów i jest winny, dostanie karę i nie ma od tego odejścia. My pomimo naszego podważania wszystkiego, bardzo to lubimy. Komedia jest takim buforem i porządkowaniem świata.
W spektaklach występują te same typy postaci. Od wieków powtarzające się zarówno w przedstawieniach jak i społeczeństwach:
To są takie typy, które aktorzy, artyści komedii dell'arte wypatrzyli w ówczesnym społeczeństwie i stworzyli takie grupy postaci. Służący: i mamy na myśli zarówno przedstawiciela najniższych warstw społecznych Arlekina - brudnego, niepiśmiennych człowieka. Ale też możemy mieć na myśli Kolombinę, która by chciała zostać na przykład żoną swojego pana i zostać panią. Potem są dostojnicy i w tym np. kupiec Pantalone albo Senior Dottore, który jest znawcą nauk wszelkich. Są zakochani - to w ogóle my jako ludzie posiadamy najwspanialszego, gotowi na śmierć, gotowi na poświęcenie w imię miłości - mówi Agnieszka Cianciara - Frohlich.
Scenariusze są tylko częściowo określone, artyści mają dużą swobodę w improwizacji. To sprawia, że niezwykle ważnym elementem każdego spektaklu jest publiczność i jej reakcje. Bywa, że spektakle czasem nawet dłużej trwają, bo warstwa improwizowana się rozbudowuje.
Nie wszyscy aktorzy potrafią grać takie komedie. Wymaga to np. innej pracy ciałem. Często aktorzy używają masek, przypisanych do odpowiednich postaci.
Maska, która pojawiała się na scenie była znakiem niesamowitym. Ludzie nosili maski podczas karnawału i wiedzieli, że jak jest maska, to jest umowność, to można wszystko odwrócić do góry nogami. To pani może stać się służącą, a służąca przez chwilę może być panią i wszystko może się zdarzyć - dodaje Agnieszka Cianciara - Frohlich.
Maska wymaga za to od aktorów innych środków wyrazu. Nie da się już oddać emocji mimiką, więc aktor musi działać innymi środkami. Tego wszystkiego będzie się można nauczyć podczas warsztatów.
XV Dni Komedii dell’Arte w Krakowie trwają do 3 marca. Centralnym wydarzeniem są premierowe pokazy spektaklu "Zan Tempesta". Będzie go można oglądać w Teatrze Praska 52 (ul. Praska 52), działającym w strukturach Centrum Kultury Podgórza.
Oprócz tego w programie znalazły się warsztaty dla uczniów szkół muzycznych, wystawa prac plastycznych, lekcje o komedii dell’arte skierowane do młodzieży oraz opera buffa La Serva Padrona, gościnny spektakl przygotowany przez studentów Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach.
Przez cały czas trwania XV Dni Komedii dell’Arte w siedzibie głównej Centrum Kultury Podgórza (ul. Sokolska 13, I piętro - korytarz) można oglądać wystawę prac plastycznych autorstwa Emilii Łukasiewicz, poświęconych komedii dell’arte. Wstęp wolny.