Na norweskiej wyspie Utoya zginęły w piątek 84 osoby - podała policja. Tym samym bilans ofiar strzelaniny oraz wybuchu bomby w dzielnicy rządowej w Oslo wzrósł do 91. Policja nie wyklucza, że w zamach zaangażowanych było kilka osób.
Wcześniej policja informowała o 80 zabitych na wyspie, gdzie odbywał się obóz młodych socjaldemokratów. Tego samego dnia siedem osób poniosło śmierć w wybuchu bomby w centrum Oslo.
Zatrzymany na wyspie mężczyzna został oskarżony o strzelaninę, a także o podłożenie bomby - poinformowała policja.
Policja poinformowała także, że sprawca podwójnego ataku ma poglądy prawicowe i jest chrześcijańskim fundamentalistą.
31-letni mężczyzna zatrzymany w związku ze strzelaniną na wyspie Utoya oraz wybuchem bomby w centrum Oslo współpracuje z policją.
Bilans ofiar na Utoya może wzrosnąć, gdyż policja nadal szuka ciał w jeziorze w pobliżu wyspy. Na razie odnaleziono 84 ciała.
Ponadto w wybuchu bomby w centrum Oslo zginęło siedem osób.