"Nie spotkam się z Władimirem Putinem w sprawie uregulowania konfliktu na Ukrainie bez przedstawiciela Kijowa" - oświadczyła wiceprezydent USA Kamala Harris w wywiadzie dla programu "60 Minutes" telewizji CBS. Odmówiła jednak odpowiedzi na pytanie, czy poprze rozszerzenie NATO o Ukrainę.
Podczas tradycyjnego przedwyborczego wywiadu w specjalnej edycji programu w CBS kandydatka demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich została zapytana o to, jak jej zdaniem wyglądałoby zakończenie wojny z Rosją.
Nie będzie żadnego sukcesu, jeśli chodzi o zakończenie wojny, bez udziału Ukrainy i Karty Narodów Zjednoczonych - odparła. Dopytywana, czy spotkałaby się z Władimirem Putinem, by wynegocjować dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, odpowiedziała przecząco.
Nie (spotkałabym się) dwustronnie bez Ukrainy. Ukraina musi mieć głos w sprawie swojej przyszłości - zaznaczyła. Jej zdaniem, plan zakończenia wojny, którym chełpi się kandydat republikanów Donald Trump, oznaczałby kapitulację Ukrainy.
Jednocześnie Harris odmówiła jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy poparłaby rozszerzenie NATO o Ukrainę. To są wszystko kwestie, którymi się zajmiemy (...). W tej chwili wspieramy zdolność Ukrainy do obrony przed niesprowokowaną agresją Rosji. Gdyby Donald Trump został prezydentem, Putin siedziałby teraz w Kijowie - dodała.