"W imieniu wszystkich Amerykanów przyjmuję nominację, by zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki" - powiedziała w czwartek wiceprezydent Kamala Harris w przemówieniu na konwencji wyborczej demokratów w Chicago. Zapowiedziała, że jako prezydent będzie stać mocno przy Ukrainie i sojusznikach USA i "nie będzie się przymilać do tyranów i dyktatorów takich jak Kim Dzong Un".
Kama Harris oficjalnie przyjęła nominację Partii Demokratycznej na kandydata na prezydent USA.
W imieniu narodu, w imieniu każdego Amerykanina, niezależnie od partii, rasy, płci czy języka, którym mówi wasza babcia, w imieniu mojej matki i każdego, kto kiedykolwiek wyruszył w swoją własną nieprawdopodobną podróż, w imieniu Amerykanów, takich jak ludzie, z którymi dorastałam, ludzi, którzy ciężko pracują, gonią za swoimi marzeniami i dbają o siebie nawzajem; w imieniu każdego, którego historia mogłaby zostać napisana tylko w najwspanialszym narodzie na Ziemi, przyjmuję waszą nominację, aby zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki - powiedziała Harris w swoim przemówieniu na konwencji wyborczej demokratów w Chicago.