Przedstawiciele USA, Ukrainy i Rosji spotkają się w piątek w Monachium. Tę niespodziewaną informację, nie zdradzając szczegółów, podał w czwartek prezydent USA Donald Trump. Ukraińcy mówią z kolei, że do takiego spotkania nie dojdzie. W piątek w Niemczech rozpoczyna się doroczna Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa.
Trump ujawnił niezapowiadane dotąd spotkanie, odpowiadając na pytanie o to, czy Władimir Putin przybędzie do Arabii Saudyjskiej na spotkanie z nim. Prezydent USA odparł, że tak, lecz "jeszcze nie".
Ale jest spotkanie jutro w Monachium. Rosja tam będzie z naszymi ludźmi, Ukraina też jest zaproszona, swoją drogą. Nie jestem pewny, kto dokładnie tam będzie, ale ludzie na wysokim szczeblu z Rosji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - powiedział Trump.
Ani Trump, ani Biały Dom dotąd nie podali szczegółów spotkania. Wcześniej zapowiadano jedynie spotkanie wiceprezydenta J.D. Vance'a z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. W skład amerykańskiej delegacji w Monachium wejdzie też m.in. sekretarz stanu Marco Rubio.
W środę, po rozmowie z Putinem, Trump oznajmił, że rozkazał "natychmiastowe" rozpoczęcie negocjacji i że udział w nich mają wziąć Rubio, dyrektor CIA John Ratcliffe, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. W tym gronie nie wymienił natomiast specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji gen. Keitha Kellogga, który również jest w Monachium.
W tej chwili nie ma nic na stole. Rozmowy z Rosjanami w Monachium nie są przewidywane - powiedział, komentując czwartkowe słowa Trumpa, doradca prezydenta Ukrainy ds. komunikacji Dmytro Łytwyn.
Stanowisko Ukrainy pozostaje niezmienne. Ukraina musi najpierw porozmawiać z Ameryką. Europa musi uczestniczyć w każdej poważnej dyskusji na rzecz prawdziwego i trwałego pokoju - dodał.
W tegorocznej konferencji w Monachium wezmą udział przywódcy z około 60 krajów.
Wcześniej pisaliśmy, że szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Christoph Heusgen wyraził nadzieję, że na spotkaniu zostaną przedstawione "kontury" planu pokojowego dla Ukrainy.
Spotkanie światowych przywódców w Monachium i przyszłość Ukrainy są tematem wzmożonego zainteresowania szczególnie przez wzgląd na niedawną rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
W towarzyszących jej komentarzach podnoszono obawy o to, czy USA nie dogadają się z Rosją ponad głowami Ukraińców.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazywał, że głównym partnerem do rozmów dla Kremla jest Waszyngton.
Donald Trump, jak również sekretarz obrony USA Pete Hegseth zapewnili jednak w czwartek, że nie zamierzają odtrącać Ukraińców od stołu negocjacyjnego.
Więcej na ten temat przeczytacie w artykule poniżej.