"Zawsze słodycz po wygranej milej smakuje, niż gorycz porażki, więc to jest też pewien rodzaj atmosfery, który on wyraża" - tak poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego skomentował słowa Pawła Kukiza, który po I turze wyborów prezydenckich i słabym wyniku lidera ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza stwierdził, że nawet on by na PSL nie zagłosował. "Jeśli Paweł Kukiz uzna, że Koalicja Polska w takiej formule się - według niego - wyczerpała, to przyjmiemy to do wiadomości" - zauważył wiceprezes PSL-u Adam Jarubas. "Nikt na siłę nie będzie tworzył tego ruchu"- dodał.
Paweł Kukiz odnosząc się do słabego wyniku prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza w wyborach prezydenckich (2,36 proc.) stwierdził, że nawet on by na PSL nie zagłosował. "Na Koalicję Polską - tak ale na samo PSL - w życiu. Tak się kończy pycha i pazerność. Więc albo się zreflektują i będziemy tworzyć Koalicję Polską, albo ja za taką “koalicję" podziękuję" - podkreślił.
Wiceprezes PSL-u Adam Jarubas podkreślił w rozmowie z PAP, że rozumie pewien zawód, który wynika z niezadowolenia z wyniku Kosiniaka-Kamysza. Jak zapewnił, wiele łączy Kukiz15 i PSL. My uznaliśmy za ważne i wpisaliśmy do naszego programu postulaty Pawła Kukiza, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze, dzień referendalny, czy sposób powoływania rzecznika praw obywatelskich, KRS, czy prokuratora generalnego - wyliczał. Mamy świadomość tego, że Koalicja Polska jest wielonurtowa, że łączy w sobie osoby, które mają różną przeszłość, czy polityczną, czy społeczną - zaznaczył. W tym kontekście Paweł Kukiz jest też osobą nową. Natomiast nikt na siłę nie będzie tworzył tego ruchu, jeśli Paweł Kukiz uzna, że Koalicja Polska w takiej formule się - według niego - wyczerpała, to przyjmiemy to do wiadomości - powiedział wiceprezes PSL.
Poseł PSL-u Marek Sawicki powiedział PAP, że po tej wypowiedzi dwukrotnie rozmawiał telefonicznie z Pawłem Kukizem. I jest on zdeterminowany budować Koalicję Polską - zapewnił.
Według Sawickiego, Kukiz ceni sobie dziedzictwo ideowe PSL i doskonale wie, że ludowcy ze swoich wartości nie zrezygnują. Natomiast jesteśmy gotowi przyjąć te wszystkie jego potrzeby i oczekiwania programowe. Jasno mówimy, że kwestia dnia referendalnego, mieszanej ordynacji wyborczej, czy kwestia wyboru bezpośredniego prokuratora generalnego jest przez nas akceptowana - podkreślił poseł PSL.
Zdaniem posła Krzysztofa Paszyka używanie takiego języka, którym posłużył się Kukiz, nie jest niczym nowym. Bo i ze sceny, i w polityce Paweł Kukiz potrafił niejednokrotnie szokować, a potem jakby tłumaczyć, że co innego miał na myśli - zauważył polityk. Wiadomo, że zawsze słodycz po wygranej milej smakuje, niż gorycz porażki, więc to jest też pewien rodzaj atmosfery, który on wyraża - ocenił. Paszyk wyraził też przekonanie, że kiedy emocje powyborcze miną przyjdzie czas na rozsądną, racjonalną współpracę. Nasze dalsze współdziałanie uważam, że jest jak najbardziej możliwe w ramach Koalicji Polskiej - podkreślił.