Michael Bloomberg - były burmistrz Nowego Jorku, miliarder i filantrop - prawdopodobnie przygotowuje się do startu w wyborach prezydenckich w USA. Jak podaje "New York Times", zlecił JUŻ swemu zespołowi opracowanie planu kampanii.
Michael Bloomberg poinformował swych przyjaciół i pracowników, że jest skłonny przeznaczyć 1 mld dol. ze swej własnej fortuny na kampanię prezydencką - podał "NYT", powołując się na osoby, którym miliarder przedstawił ten plan. Miałby on startować w wyborach jako kandydat niezależny; był początkowo Demokratą, potem odszedł z Partii Demokratycznej i przystąpił do Republikanów, ubiegając się w 2001 roku o urząd burmistrza Nowego Jorku; jednak porzucił również Republikanów, a w ostatnich latach stał się obiektem ich ataków jako zwolennik ograniczenia dostępu do broni.
W ubiegłą niedzielę telewizja CNN, a także "NYT" poinformowały, że Michael Bloomberg zamówił sondaż, by sprawdzić, jakie mógłby zyskać poparcie wyborców, konkurując z Hillary Clinton i Donaldem Trumpem. Rozmówcy CNN i "NYT" odmówili ujawnienia informacji o wynikach badania.
Pogłoski o ewentualnym kandydowaniu Michaela Bloomberga w wyborach prezydenckich pojawiały się już wielokrotnie. Rozważał on start w kampanii w 2008 roku, ale ostatecznie wycofał się i poparł kandydaturę Baracka Obamy.
Majątek Michaela Bloomberga, który jest założycielem serwisu informacyjnego Bloomberg i szefem oraz właścicielem tej firmy, wyceniany jest na 41 mld dol. Jest on siódmy na liście najbogatszych Amerykanów magazynu "Forbes".
Michael Bloomberg wygrał trzykrotnie wybory burmistrza Nowego Jorku. Otrzymał honorowe doktoraty kilku uczelni, w tym Uniwersytetu Harvarda. W 2014 roku królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki i Komandorię Orderu Imperium Brytyjskiego za "nadzwyczajne osiągnięcia w dziedzinie przedsiębiorczości i filantropii". Nie będąc obywatelem Wielkiej Brytanii Bloomberg nie może się jednak posługiwać tytułem sir - przypomina "NYT".
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 8 listopada 2016 roku.
(MN)