Międzynarodowy kolektyw hakerów "Anonymous" zapowiedział, że zdemaskuje „rosyjskie tajemnice” Donalda Trumpa. Między innymi zabawy z udziałem prostytutek opisane zostały w raporcie przygotowanym przez byłego agenta brytyjskiego wywiadu. Po ujawnieniu jego tożsamości przez sieć telewizyjną CNN, Christopher Steele znalazł się w ukryciu. Brytyjskie media donoszą, że obawia się o swoje życie.
Amerykański prezydent elekt stanowczo zaprzecza ustaleniom raportu. Teraz do akcji wkroczyli hakerzy.
Posiadasz finansowe powiązania z rosyjską mafią, przemytnikami dzieci i ludźmi piorącymi brudne pieniądze - tak hakerzy zwrócili się bezpośrednio do Donalda Trumpa na Twitterze.
Twierdzą, że posiadają informacje dotyczące - jak to określili - jego ciemnych interesów. Nie podali żadnych szczegółów, ale jak zauważają komentatorzy, interwencja hakerów może być związana z niedawnym raportem dotyczącym prezydenta elekta.
To nie lata 80. W sieci nic nie ginie. Będziesz tego żałował przez następne 4 lata - odgrażają się aktywiści z "Anonymous".