W dniu pierwszego posiedzenia Sejmu Rada Krajowa ustali kalendarz wyborów wewnętrznych w PO: w kołach, powiatach, regionach i szefa Platformy - poinformowała Ewa Kopacz. Dodała, że sama będzie ubiegała się o funkcję przewodniczącego Platformy. "Ponieważ PO zadeklarowała, że wyciągnęła wnioski z tej kampanii, z ostatnich lat swoich rządów, to chcemy zaproponować wyborcom, Polakom, nową Platformę. Będziemy się weryfikować od podstaw" - podkreśliła.
Ewa Kopacz zapowiedziała, że "podda się weryfikacji" członków partii i "będzie kandydować na szefa Platformy". Uważam, że (...) dość pokory trzeba mieć w sobie i poddać się weryfikacji, i każdy wyrok wyborców, czyli członków Platformy Obywatelskiej będzie tym wiarygodnym wyborem - stwierdziła.
Kopacz relacjonowała, że we wtorek "szefowie regionów odpowiedzialni za kampanię w swoich okręgach wyborczych bardzo merytorycznie podsumowali kampanię". Wyciągnęliśmy z tego wnioski. Chcemy być i na pewno będziemy jako największy klub opozycyjny, liderem opozycji. Będziemy bardzo patrzeć rządzącym na ręce. Przypominać obietnice składane w kampanii wyborczej - wyliczała. Oświadczyła, że PO chce być bardzo konstruktywną i merytoryczną opozycją.
W niedzielnych wyborach mandaty do Sejmu zdobyły komitety wyborcze: PiS - 235, PO - 138, Kukiz'15 - 42, Nowoczesna Ryszarda Petru - 28, PSL - 16 i Mniejszość Niemiecka - 1 - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Frekwencja wyniosła 50,92 proc.
W wyborach do Senatu Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 61 mandatów, Platforma Obywatelska - 34 mandaty a Polskie Stronnictwo Ludowe - jeden mandat. W Senacie zasiądzie też czworo senatorów niezależnych.
(mn)