"Woda wokół prezesa Banasia staje się coraz bardziej mętna" – stwierdził w rozmowie z Onetem Krzysztof Gawkowski z Wiosny. Zwrócił uwagę, że pojawiają się pytania, dlaczego służby nie sprawdziły szefa Najwyższej Izby Kontroli oraz jak to się stało, że Banaś nie wpisał w swoim oświadczeniu majątkowym tego, że „na jego hipotece wisi kredyt”.
Gawkowski w rozmowie z Onetem, że syn Mariana Banasia robi szybką karierę. Trzy funkcje po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie w ciągu trzech latach. Nie wiem, czy można tak od razu awansować. To zastanawiające - powiedział polityk Wiosny.
Pan Banaś, będąc jednym z najważniejszych urzędników państwowych w Polsce, powinien być nieskazitelnie czysty. Nawet kropla mętnej wody nie powinna na niego kapać. Niestety wydaje się, że nie tylko jest tam woda w kroplach, ale w wiadrach. To wszystko jest tuszowane przez PiS - stwierdził Gawkowski.
"Superwizjer" TVN poinformował w sobotę, że były minister finansów i nowy szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego dwa domy, grunty rolne oraz kamienicę. Kamienicę oraz dwa mniejsze mieszkania wynajmuje - poinformowali dziennikarze programu. "Superwizjer" podał, że kamienica położona jest w krakowskiej dzielnicy Podgórze. Według dziennikarzy programu mieści się w niej niewielki pensjonat, który oferuje gościom pokoje na godziny. Jak podkreślono w materiale "Superwizjera", w 2016 r. Marian Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło. Umowa przedwstępna - zaznaczyli dziennikarze "Superwizjera" - została jednak odnotowana w dokumentach sądowych. Jak podano, niedoszłym nabywcą jest 30-letni Dawid O., który jednocześnie prowadzi pensjonat w kamienicy ministra.
W oświadczeniu przesłanym PAP Banaś zaznaczył, że nie zarządzał pokazanym w materiale "Superwizjera" hotelem, a obecnie nie jest właścicielem tej nieruchomości. Jak dodał, "materiał odbiera jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia" nie tylko jego, ale również kierowanych przez niego instytucji i zamierza skierować sprawę na drogę sądową.