Członek jednej z ursynowskich komisji wyborczych przyszedł do lokalu wyborczego z bronią. Zdarzyło się to przed rozpoczęciem głosowania, zanim jeszcze lokal wyborczy został otwarty - powiedział PAP Wojciech Dąbrówka z Państwowej Komisji Wyborczej. Interweniowała policja. "Głosowanie rozpoczęło się o czasie i przebiega prawidłowo" - poinformował Dąbrówka.

Potwierdzamy, że otrzymaliśmy około siódmej takie zgłoszenie. Na miejsce udał się jeden z patroli, który potwierdził, że mężczyzna ma broń. Na tą broń posiadał zezwolenie - mówi rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak.

Jak wcześniej przekazała PAP Komenda Główna Policji w całym kraju odnotowano 7 przestępstw oraz 131 wykroczeń związanych z łamaniem ciszy wyborczej.

Jak informuje KGP celem policyjnych działań podczas wyborów jest głównie ochrona obwodowych komisji wyborczych przed i w trakcie głosowania oraz do czasu zliczenia głosów, niedopuszczenie do zakłócenia porządku publicznego związanego z wyborami, czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem w ruchu drogowym w związku z prowadzonymi działaniami w zakresie zabezpieczenia wyborów.