"Bardzo prawdopodobne, że w poniedziałek pierwsze okręty z ukraińskim zbożem wypłyną z ukraińskich portów" - powiedział dziś w tureckiej telewizji rzecznik prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana Ibrahim Kalin.
Według kanału CNN Türk, pierwszy korytarz eksportowy został już wyznaczony. Niebawem ruszyć ma nim konwój złożony z aż 16 statków transportujących ukraińskie zboże.
Niewykluczone, że przynajmniej cześć z nich wyruszy z portu w Odessie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszy z okrętów powinien wpłynąć na wody terytorialne Turcji 3 sierpnia.
Konwój ma dotrzeć do Stambułu, a stamtąd popłynąć do Afryki, m.in. do Somalii. Na razie nie ma informacji, ile dokładnie ton zbóż będzie znajdować się w ładowniach statków, ale na pewno będzie to znacząca ilość.
To bardzo ważny krok, ale nadal są poważne obawy o to, czy Rosja będzie przestrzegać zapisów porozumienia i zapewni bezpieczny korytarz morski.
Do tej pory dała wiele powodów, by w to wątpić. Dzień po podpisaniu porozumienia o odblokowaniu eksportu zaatakowała kluczowy w tej kwestii port w Odessie.
W piątek 22 lipca Ukraina, Rosja, Turcja i Organizacja Narodów Zjednoczonych osiągnęły porozumienie w sprawie odblokowania eksportu zboża z Ukrainy przez Morze Czarne.
Ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow i minister obrony Rosji Siergiej Szojgu podpisali oddzielne, identycznie brzmiące umowy z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem i ministrem obrony Turcji Hulusim Akarem.
Kijów podkreśla, że eksport ukraińskiego zboża może zostać wznowiony, bo Ukraina odzyskała kontrolę nad strategiczną Wyspą Węży, wypierając z niej Rosjan.
Jak podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, podpisane porozumienie pozwoli odblokować ukraińskie porty i przywrócić ukraiński eksport rolny.
Od pierwszego dnia inwazji na pełną skalę Rosja zrobiła wszystko, by nie tylko zamknąć nam dostęp do morza, ale zniszczyć potencjał naszego eksportu - infrastrukturę portową, nasze linie kolejowe, magazyny i silosy. Nie pozwoliliśmy na to. A teraz możemy nie tylko przywrócić działanie naszych portów nad Morzem Czarnym, ale także je chronić. Około 20 milionów ton zeszłorocznych zbiorów zboża zostanie wyeksportowanych. Będzie też szansa na sprzedaż tegorocznych zbiorów - zaznaczył Zełenski.
W tej chwili mamy do dyspozycji zboże o wartości około 10 miliardów dolarów. Po drugie, jest szansa na zmniejszenie wywołanego przez Rosję kryzysu żywnościowego. Jest szansa, aby zapobiec globalnej katastrofie, która może doprowadzić do chaosu politycznego w wielu krajach świata, w szczególności w krajach, które nam pomagają.... I po trzecie, to kolejny przykład na to, że Ukraina jest w stanie wytrzymać tę wojnę - mówił prezydent.