Deputowany Dumy Państwowej z Krymu Michaił Szeremet wezwał do "unieszkodliwienia" konstelacji satelitarnej NATO, która - jego zdaniem - pomaga wojskom ukraińskim prowadzić działania rozpoznawcze i koordynować ataki rakietowe na okupowane przez Rosję terytoria.
Warto "wygasić" konstelację satelitów NATO, która jest obecnie wykorzystywana przez wojska ukraińskie do rozpoznania i kierowania uderzeniami rakietowymi za pomocą systemów HIMARS w obwodach chersońskim, zaporoskim, donieckim i ługańskim - powiedział Michaił Szeremet.
Te satelity niszczą naszych ludzi i przyczyniają się do agresji na Rosję, więc mamy pełne prawo do ich "wygaszenia" i unieszkodliwienia - zaznaczył polityk, cytowany przez rosyjską państwową agencję informacyjną RIA Novosti.
Według Szeremeta, bez obserwacji satelitarnych systemy HIMARS nie będą już stanowiły poważnego zagrożenia, ponieważ stracą swoją dokładność.
W centrum Kijowa doszło w poniedziałek rano do potężnych eksplozji. Doradca szefa MSW Ukrainy poinformował, że osiem osób zginęło i 24 zostały ranne. Po godzinie 8:00, a potem po 9:00 doszło do kolejnych wybuchów.
W sumie doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły także w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. Regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim, powiadomiły o uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej. W atakach w całej Ukrainie zginęło co najmniej 11 osób, a 64 zostały ranne.