Szwecja już w poniedziałek może złożyć wniosek o przyjęcie do NATO. Formalna decyzja ma zostać podjęta na specjalnym posiedzeniu rządu w Sztokholmie. Prasa podaje, że zaraz po posiedzeniu gabinetu wniosek zostanie przesłany do Brukseli.
W poniedziałek na specjalnym posiedzeniu ma zebrać się rząd Szwecji, by ostatecznie podjąć formalną decyzję o przystąpieniu tego kraju do NATO. Zaraz po posiedzeniu wniosek zostanie wysłany - podają szwedzkie media.
Jutro z kolei zaprezentowany zostanie raport na temat bezpieczeństwa kraju, przygotowany przez przedstawicieli wszystkich partii wchodzących w skład Riksdagu, czyli parlamentu.
Jedna z jego głównych tez brzmi: Rosja może chcieć przejąć kontrolę na Gotlandii, a Szwecja musiałaby długo czekać na pomoc, jeśli pozostałaby poza NATO.
Jak pisze gazeta "Aftonbladet", w raporcie znajdzie się stwierdzenie, że Szwecja bez członkostwa w NATO pozostanie w zasięgu strategiczno-militarnych interesów Rosji.
Raport nie mówi, jaką decyzję powinien podjąć rząd, ale rysowany w nim obraz wskazuje na to, że to droga, którą Szwecja musi podążać - mówią źródła gazety.
Jednocześnie mowa w nim o tym, że skoro sąsiednia Finlandia ubiega się o członkostwo w NATO, jeśli Szwecja tego nie zrobi, będzie to pociągało za sobą negatywne skutki.
"Szwecja zostanie jedynym krajem na Północy i wśród krajów bałtyckich poza NATO" - przytacza fragment raportu "Aftonbladet".
Wniosek ma zostać złożony w ciągu kilku dni.
W niedzielę formalnie o tym ma zdecydować rząd, a w poniedziałek zajmie się tym parlament.
Finlandia bezpośrednio graniczy z Rosją (ok. 1300 kilometrów granicy). Do tej pory ten kraj starał się zachowywać neutralność, ale rosyjska agresja na Ukrainę zmieniła podejście Finów do członkostwa w pakcie.
Rosja wielokrotnie ostrzegała oba państwa przed przystąpieniem do sojuszu. 12 marca rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow mówił, że taki ruch "będzie miał poważne konsekwencje militarne i polityczne".
Po złożeniu przez Finlandię i Szwecję formalnych wniosków o przyjęcie do NATO, kraje członkowskie wyrażą swoją zgodę - najpierw na niższym szczeblu, rządowym (ambasador, minister spraw zagranicznych), a potem potwierdzi to szczyt NATO (przywódcy państw) w Madrycie pod koniec czerwca.
Finlandia i Szwecja staną się wtedy kandydatami do NATO i zostaną zaproszone na rozmowy akcesyjne.
Od tego czasu będą mogły brać udział w większości prac sojuszu, ale bez prawa głosu.
Drugi etap - ratyfikowanie przez poszczególne parlamenty - może potrwać kilka miesięcy. Wtedy 30 parlamentów krajów NATO będzie musiało ratyfikować przystąpienie Finlandii i Szwecji do sojuszu.
Ostatnim etapem będzie przekazanie przez Helsinki i Sztokholm tzw. instrumentu ratyfikacji Stanom Zjednoczonym, które są depozytariuszem traktatu z 1949 roku powołującego do istnienia NATO.
Oba kraje mogą zostać członkami NATO nawet do końca roku, jeżeli na każdym etapie zostanie zastosowana przyspieszona procedura.