Podczas trwającej przerwy operacyjnej w Donbasie wojska rosyjskie kontynuują pomniejsze operacje i przygotowują się do rozpoczęcia ofensywy na dużą skalę - ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Kanada nałożyła nowe sankcje na Rosję. Tym razem dotyczą one osób i instytucji rozpowszechniających dezinformacje - poinformowała minister spraw zagranicznych Melanie Joly. Rosyjska organizacja Gulagu.net, zajmująca się obroną praw więźniów poinformowała, że otrzymała sygnały o naborze więźniów na wojnę przeciwko Ukrainie z kolonii karnych w różnych regionach Rosji, m.in. w republice Mordowii i obwodzie niżnienowogrodzkim. Na wschodzie i południu Ukrainy Rosjanie przeprowadzili kilka ostrzałów - są zabici i ranni. Najważniejsze informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę w naszej relacji z dnia 09.07.2022.
Według informacji portalu tygodnika "Spiegel", powołującego się na źródła w rządzie Niemiec, władze w Berlinie po tygodniach starań znalazły producenta, który jest w stanie dostarczyć amunicję do samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard, obiecanych Ukrainie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze systemy trafią do tego kraju jeszcze w lipcu - dodaje gazeta.
Do tej pory zaopatrzenie w amunicję do Gepardów uważano za problem, gdyż do dyspozycji pozostawało jedynie niespełna 60 tys. sztuk specjalnych pocisków 35 mm. Amunicja od norweskiego producenta ma być testowana już w przyszłym tygodniu na poligonie Bundeswehry w Putlos na północy kraju - pisze "Spiegel".
Terrorystyczne działania sił rosyjskich można powstrzymać tylko nowoczesną i silną bronią - oświadczył wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W opublikowanym wieczorem nagraniu prezydent poinformował, że w ciągu ostatniej doby siły rosyjskie uderzały w Mikołajów, Charków, Krzywy Róg, powiaty obwodu zaporoskiego.
"Uderzano w osiedla mieszkaniowe - całkowicie świadomie, celowo - w zwykłe budynki, obiekty cywilne, ludzi" - podkreślił. Są zabici i ranni. Zaznaczył, że również w Donbasie nie ustają silne ataki rosyjskiej artylerii.
Pięć osób zostało rannych w sobotę w rosyjskich ostrzałach obwodu sumskiego na północy Ukrainy - poinformował szef władz tego regionu Dmytro Żywycki.
Gubernator przekazał, że Rosjanie ostrzelali trzy hromady (gminy) w regionie. Ataki prowadzono z samolotu, który nie przekroczył ukraińskiej granicy państwowej, oraz z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych i moździerzy. Z samolotu wystrzelono 14 pocisków. Łącznie rannych zostało pięć osób.
W związku z wyzwoleniem Wyspy Węży od sił rosyjskich statki transportujące produkcję rolną mogą korzystać z kanału Bystre w ukraińskiej części delty Dunaju - poinformowało ukraińskie ministerstwo infrastruktury.
Siły rosyjskie ostrzeliwały w sobotę całą linię frontu w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy, jak również miejscowości na tyłach; zginęły trzy osoby, a 23 zostały ranne - podał szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.
Dzielnice mieszkalne Konstantynówki ostrzeliwano co najmniej pięć razy. Na razie wiadomo o jednej osobie zabitej i 18 rannych.
Jedna osoba zginęła w Marjince i jedna w wiosce Perejizne. Cztery osoby odniosły obrażenia w miejscowości Zajcewe, a jedna w Perejiznem.
Oprócz tego siły rosyjskie co najmniej 10-krotnie ostrzelały Awdijiwkę, celem ataków były też Pawliwka i Nowoseliwka.
Od początku inwazji w walkach i ostrzałach zginęło 100 ukraińskich sportowców i trenerów, czterech zostało rannych, a 22 trafiło do rosyjskiej niewoli - poinformował minister młodzieży i sportu Wadym Gucait.
Podkreślił, że "ponad trzy tysiące uzbrojonych sportowców broni Ukrainy i całej Europy".
Siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki na kilku kierunkach, m.in. słowiańskim i donieckim - poinformował w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Na kierunku słowiańskim siły rosyjskie użyły artylerii, chcąc podjąć próbę przesunięcia się w kierunku Izium-Słowiańsk, a lotnictwo rosyjskie atakowało w okolicach miejscowości Czepil i Bohorodyczne. Siły ukraińskie odparły wszystkie próby szturmu w kierunkach Dowhenke-Kransopole i Pasika-Dołyna, zmuszając napastnika do wycofania się. Siły rosyjskie zaminowały zdalnie część drogi w pobliżu Wełykiej Komyszuwachy.
Na kierunku donieckim siły rosyjskie ostrzeliwały pozycje ukraińskie oraz miejscowości w pobliżu linii frontu, a także przeprowadziły zwiad przy użyciu drona w okolicy Kramatorska. Siły ukraińskie udaremniły rosyjską próbę natarcia w kierunku Zołotariwka-Werchniokamjanske.
Na kierunku awdijiwskim, kurachowskim, nowopawliwskim i zaporoskim żołnierze rosyjscy ostrzeliwali pozycje ukraińskie. Próbowali także szturmować w kierunku Jasynuwata-Awdijiwka, ale bez powodzenia. Fiaskiem zakończyła się też próba przesunięcia się sił rosyjskich w okolicach Marjinki.
Jak poinformował dziennikarz "Komsomolskiej Prawdy" Dmitrij Steszin, tzw. sąd samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej skazał na śmierć dwóch członków batalionu Azow. Według niego, obaj bojownicy "strzelali do ludzi dla zabawy" oraz "szydzili ze zwłok".
Doniesień na razie nie potwierdziły władze w Doniecku.
Siły rosyjskie przeprowadziły ataki rakietowe na kilka miejscowości na wschodzie i południu Ukrainy, co doprowadziło do ofiar wśród ludności cywilnej; zginęło sześć osób, a 10 doznało obrażeń - poinformowała w sobotę BBC, powołując się na przedstawicieli władz regionalnych.
Cztery osoby cywilne poniosły śmierć w wyniku rosyjskiego ostrzału miasta Siewiersk w obwodzie donieckim - podał szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Atakowano też okolice Drużkiwki w tym samym regionie, jak również - według relacji mieszkańców - okolice Konstantynówki.
Celami ostrzałów były też miasta Charków, Mikołajów i Krzywy Róg. W Charkowie rosyjskie rakiety trafiły w dzielnice mieszkalne. "Troje cywilów, wśród nich jedno dziecko, hospitalizowano" - oznajmił szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Dodał, że kolejnych czworo rannych opatrzono na miejscu.
Ukraińskie władze apelują do mieszkańców okupowanego obwodu chersońskiego, by ewakuowali się z regionu, ze względu na trwające działania wojenne. Jak przekazał zastępca przewodniczącego rady obwodowej Jurij Sobolewski, ci którzy uciec nie mogą, powinni szukać schronienia, wody i żywności.
Ukraińska armia prowadzi ofensywę w celu odbicia obwodu chersońskiego z rąk Rosjan. W ostatnim czasie odnieśli na tamtejszym froncie kilka sukcesów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwolnił pięciu ambasadorów ukraińskich, w tym ambasadora w Niemczech Andrija Melnyka - wynika z opublikowanych w sobotę dekretów szefa państwa. Zełenski zwolnił też ambasadorów na Węgrzech, w Norwegii, Czechach i Indiach.
Rosjanie znowu zaatakowali Mikołajów rakietami. Zniszczone zostały budynki mieszkalne i prywatnych przedsiębiorstw. Nikt nie został poszkodowany - poinformowały władze miasta.
Rosja czeka na możliwość, by zrobić przerwę w działaniach zbrojnych na Ukrainie, odbudować swoje siły i wznowić ofensywę w przyszłym roku - mówi były dowódca armii USA w Europie gen. Ben Hodges, cytowany w sobotę przez ukraiński portal Espreso.
Okupanci nie są w stanie rekompensować swoich strat bojowych, dlatego koncentrują wysiłki na wywiezieniu broni i wojskowych z Kaliningradu, z granic Finlandii, z Krymu i z zakątków Rosji. Brakuje im zasobów ludzkich - uważa amerykański wojskowy.
Wyczekują możliwości zrobienia przerwy i odbudowania się, by kontynuować działania ofensywne w następnym roku - dodaje Hodges.
W koloniach karnych w różnych regionach Rosji rekrutuje się więźniów do udziału w inwazji w Ukrainie - poinformował portal Gułagu.net. Źródła mówią o działaniach w placówkach w Niżnym Nowogrodzie, Kraju Krasnodarskim i Republice Mordowii.
Ukraińskie siły minują niebezpieczne odcinki granicy z Białorusią i instalują tam zapory inżynieryjne - poinformował dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Najew.
W okupowanym przez siły rosyjskie Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy okupanci i kolaboranci kradną samochody - podaje w sobotę ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Często auta są później znajdowane u bojowników tzw. milicji samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, a próby odzyskania własności nie mają sensu i mogą być ryzykowne - dodano.
W mieście szybko rośnie liczba kradzieży prywatnych środków transportu, które nie zostały zniszczone - czytamy w komunikacie. Samochody - niezależnie od wartości - kradzione są z otwartych parkingów, jak i z zamkniętych garaży.
Samochody znikają w dzień i w nocy, kiedy w mieście trwa godzina policyjna. Do kradzieży wykorzystywane są często lawety. Z tego można wywnioskować, że grabieżą zajmują się bezpośrednio przedstawiciele okupacyjnej administracji i związani z nią miejscowi kolaboranci - dodaje HUR.
Dwadzieścia zdalnie sterowanych rosyjskich pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm znalazła ukraińska straż graniczna na drodze prowadzącej do Charkowa na północnym wschodzie kraju - poinformowała straż graniczna w sobotę na Telegramie.
Funkcjonariusze podczas działań kontrowersyjnych wykryli na odcinku drogi do Charkowa oznaki zdalnego minowania i natychmiast zawiadomili o tym Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
W Kijowie rozpoczęły się zajęcia wojskowe dla cywilów - poinformował mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. W pierwszej kolejności szkoleni będą pracownicy służb komunalnych i administracji państwowej. Zajęcia dotyczą np. udzielania pierwszej pomocy.
Umiejętność udzielania pierwszej pomocy władze uznają za szczególnie potrzebną. "80 proc. osób zabitych podczas działań bojowych stanowią ludzie, którzy tracą dużo krwi. Ważne jest, by wiedzieć, jak w warunkach wojny można rannemu uratować życie" - powiedział Kliczko. Jego wypowiedź przekazał portal Ukraińska Prawda.
Ostrzelany w czwartek przez rosyjskie siły zbrojne statek Millennial Spirit, pływający pod banderą Mołdawii, mógł skazić wody Morza Czarnego. Na jednostce, jak informują w sobotę mołdawskie media, znajdowało się 500 ton oleju napędowego.
Co najmniej 10 tysięcy mieszkańców Mariupola jest przetrzymywanych w więzieniach filtracyjnych, do których zostali skierowani z obozów filtracyjnych - oświadczył doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
"Mieszkańcy Mariupola jako pierwsi przekonali się osobiście o istnieniu obozów filtracyjnych. Początkowo media światowe odnosiły się do tych informacji z niedowierzaniem, bo w XXI wieku trudno sobie wyobrazić takie nieludzkie działania" - napisał Andriuszczenko w Telegramie.
Wojska rosyjskie wciąż niszczą pola w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, ostrzeliwując je pociskami zapalającymi, spłonęły już setki hektarów pszenicy, jęczmienia i innych zbóż - informuje policja regionu.
Płoną też lasy i strefy ochronne. Ofiarą ostrzałów padają tereny zamieszkane - zarówno okupowane, jak i odbite przez siły ukraińskie - wynika z komunikatu.
Zdaniem ukraińskiego oficera Jurija Koczewenki, który w 2014 roku poszedł walczyć na front jako ochotnik, Ukraina powinna przygotowywać się do długotrwałej wojny z Rosją. Może ona potrwać nawet kilka lat - mówi Koczewenko w wywiadzie dla Głosu Ameryki.
Siedem osób zostało rannych w wyniku dzisiejszego ataku na Charków - informuje NEXTA.