"Tutaj nikt nie ma nic przeciwko poezji Puszkina. Puszkin wielkim poetą był i jego poezję dalej możemy czytać, ale musimy być świadomi, że przez lata ta poezja była cynicznie narzędziem rusyfikacji i komunizacji Ukrainy" - mówił profesor Marcin Napiórkowski w rozmowie z Bogdanem Zalewskim w Radiu RMF24.
Obecnie rozgrywa się wojna na polu symbolicznym - przez manifestacje, ikonoklazmy, obrazoburstwo, również przez ironiczne wpisy w mediach społecznościowych. Mieszkańcy Kijowa zrzucili z piedestału pomnik rosyjskiego poety, Aleksandra Puszkina.
W Estonii rozgorzała debata wokół socrealistycznych malowideł na suficie w Operze Narodowej w Tallinie. Administracja estońskiej opery zasłoniła leninowskie hasło: "Sztuka należy do ludu". Można również wspomnieć o czeskim referendum w Królewcu i o kilku podobnych żartach Finlandii.