1. Gwardyjska Armia Pancerna, jedna z najbardziej prestiżowych rosyjskich armii, której rolą w razie wojny z NATO ma być obrona Moskwy, wycofała się z obwodu charkowskiego. Jej zdolności bojowe są mocno zdegradowane - przekazało w raporcie brytyjskie ministerstwo obrony.
"Elementy sił rosyjskich wycofanych w ciągu ostatniego tygodnia z obwodu charkowskiego pochodziły z 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej (1.GTA), która podlega Zachodniemu Okręgowi Wojskowemu (ZWO).
1.GTA poniosła ciężkie straty w początkowej fazie inwazji i nie została w pełni odtworzona przed ukraińską kontrofensywą w Charkowie. 1.GTA była jedną z najbardziej prestiżowych armii Rosji, przeznaczoną do obrony Moskwy i mającą prowadzić kontrataki w przypadku wojny z NATO.
Wobec poważnej degradacji 1.GTA i innych formacji ZWO, siły konwencjonalne Rosji przeznaczone do przeciwdziałania NATO są mocno osłabione. Odbudowa tego potencjału zajmie Rosji prawdopodobnie lata" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
O tym, że Rosjanie uciekają z okupowanych terenów Ukrainy informuje również amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Na zdjęciach satelitarnych z okolic Chersonia widać, że z wysuniętych rosyjskich pozycji zniknęły wszystkie pojazdy bojowe, a te, które zostały, prawdopodobnie są niesprawne.
ISW zwraca również uwagę na słabnące morale wśród rosyjskich żołnierzy. Według ukraińskiego sztabu generalnego rosyjskie dowództwo wstrzymało wysyłanie nowych, sformowanych już "jednostek ochotniczych" na Ukrainę z powodu ostatnich strat i powszechnego braku zaufania do dowództwa, które sprawiły, że duża liczba ochotników kategorycznie odmówiła walki - napisano w raporcie.