"Wprowadzenie przez Unię Europejską i państwa G7 w grudniu ubiegłego roku limitu ceny na rosyjską ropę na poziomie 60 dolarów za baryłkę pozwoliło osiągnąć dwa cele: utrzymało na rynku surowiec z Rosji i ograniczyło dochody Moskwy" - powiedziała we wtorek minister finansów USA Janet Yellen.
Mimo iż limit cenowy obowiązuje zaledwie od około miesiąca, już teraz widzimy postęp w realizacji dwóch tych celów, a wysokiej rangi rosyjscy urzędnicy przyznają, że pułap ceny ogranicza energetyczne dochody Rosji - stwierdziła Janet Yellen na początku spotkania z minister finansów Kanady Chrystią Freeland.
W poniedziałek Bloomberg poinformował, że rosyjska ropa naftowa jest sprzedawana za połowę ceny, poniżej pułapu ustanowionego przez UE, państwa G7 i Australię.
6 stycznia cena rosyjskiej ropy Urals spadła do 38,80 dolarów za baryłkę w porcie Primorsk nad Morzem Bałtyckim. Notowania ropy Brent wynosiły tego samego dnia 78,57 dolarów.