„Nie możemy jeszcze zagwarantować bezpieczeństwa, ale po 8-9 maja będzie można powoli wracać do stolicy” – powiedział Witalij Kliczko, pytany, kiedy mieszkańcy tego miasta będą mogli wrócić do swoich domów. Mer Kijowa poinformował także, że przez rosyjskie ostrzały w stolicy uszkodzonych jest ponad 200 budynków mieszkalnych, a także szkoły oraz przedszkola.
Witalij Kliczko wypowiedział się na temat daty możliwego powrotu mieszkańców do Kijowa.
"Nie możemy jeszcze zagwarantować bezpieczeństwa, ale po 8-9 maja będzie można stopniowo wracać do stolicy" - powiedział Kliczko, cytowany przez Ukraina 24.
Wcześniej Kliczko apelował do mieszkańców, aby wstrzymali się z powrotem do Kijowa, podkreślając, że w mieście nadal nie jest bezpiecznie. Mówił przy tym o możliwych rosyjskich atakach na ukraińską stolicę, a także o zaminowaniu terenu.
9 maja Rosjanie świętują Dzień Zwycięstwa. Prawdopodobnie do tego dnia ukraińskie władze spodziewają się nasilonych ataków m.in. na Kijów.
W niedzielę i poniedziałek w Kijowie zakazano organizowania wszelkich imprez masowych. Nad bezpieczeństwem mieszkańców mają czuwać wzmocnione patrole. Nadal obowiązywała będzie godzina policyjna - od 22 do 5.
Kliczko na Facebooku poinformował także, że w Kijowie przez rosyjskie bombardowania uszkodzonych zostało ponad 200 budynków mieszkalnych, 46 szkół, 30 przedszkoli i ponad 70 obiektów infrastruktury miejskiej.
"Kończymy sprawdzanie zniszczeń, aby określić koszty naprawy uszkodzonych domów i obiektów. Zamierzamy to wszystko odbudować" - napisał Kliczko.