Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła, że w związku z rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną Ukrainy najbliższa zima zagrozi życiu milionów ludzi w tym kraju. Hiszpania będzie szkolić regularnie co dwa miesiące 400-osobowe grupy ukraińskich żołnierzy. Prezydent Wołodymyr Zełenski porównał w poniedziałek rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy do użycia broni masowego rażenia. "Nasi wojskowi popadali w obłęd, walcząc w Ukrainie" - oznajmił Nikita Czibrin, były żołnierz rosyjskiej 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która w lutym i marcu dopuściła się zbrodni wojennych w podkijowskiej Buczy. W listopadzie Czibrin poprosił o azyl polityczny w Hiszpanii. Najważniejsze wydarzenia 271. dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę śledzimy w naszej relacji z 21.11.2022 r.
W Madrycie odbyła się inauguracja wystawy "Plakaty dla Ukrainy", zorganizowanej przez ambasadę RP w Hiszpanii oraz ambasadę Ukrainy w tym kraju.
Obradujące w Madrycie Zgromadzenie Parlamentarne NATO przyjęło w poniedziałek rezolucję, w której wzywa państwa członkowskie Sojuszu do "jasnego ogłoszenia, że państwo rosyjskie pod obecnym reżimem jest państwem terrorystycznym". Podobną uchwałę podjęło wcześniej Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
Zgromadzenie Parlamentarne NATO jest instytucją niezależną od struktur Sojuszu. Prace ZP mają charakter konsultacyjny; maja służyć umacnianiu więzi miedzy państwami członkowskimi, zapewnić kontakty między NATO i parlamentami narodowymi praz promować parlamentarną kontrolę nad polityką bezpieczeństwa.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) potwierdziła w poniedziałek wieczorem, że po rosyjskim ostrzale główne wyposażenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na Ukrainie nie zostało uszkodzone i "nie ma bezpośredniego zagrożenia nuklearnego".
Stan siłowni nie wywołuje "bezpośredniego zaniepokojenia o bezpieczeństwo nuklearne", reaktory są stabilne, a paliwo zużyte, nowe paliwo i odpady radioaktywne pozostają w miejscach składowania. Eksperci zaobserwowali jednak rozległe zniszczenia - ogłosiła MAEA w komunikacie.
Wyłączenia prądu na Ukrainie będą trwać co najmniej do końca marca - ocenił w poniedziałek Serhij Kowałenko z władz koncernu energetycznego DTEK Yasno. Zaapelował, by przygotować się do wszystkich, "nawet najgorszych" wariantów sytuacji z wyłączeniami prądu.
Prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski omówili w poniedziałek przez telefon "absolutną potrzebę zachowania bezpieczeństwa" Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - poinformował Pałac Elizejski.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w poniedziałek, że w związku z rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną Ukrainy najbliższa zima zagrozi życiu milionów ludzi w tym kraju.
Ta zima zagrozi życiu milionów ludzi na Ukrainie - powiedział Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę. Mówiąc wprost, tej zimy będzie chodziło o przetrwanie - zaznaczył.
Kluge podkreślił, że zniszczenia infrastruktury energetycznej Ukrainy "już mają druzgocący wpływ na system opieki zdrowotnej i zdrowie ludności".
Hiszpania będzie szkolić regularnie co dwa miesiące 400-osobowe grupy ukraińskich żołnierzy. Miejscem szkoleń będzie baza wojskowa w Toledo, w środkowej części kraju.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę znoszącą dożywotnią kontrolę finansową nad najwyższymi urzędnikami państwowymi - poinformował w poniedziałek portal Hromadske.
Jest to sprzeczne z wymogami Unii Europejskiej, do której Ukraina chce dołączyć - podkreślił.
Prezydent Wołodymyr Zełenski porównał w poniedziałek rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy do użycia broni masowego rażenia. Celem Rosji jest zagrożenie milionom istnień ludzkich - mówił Zełenski podczas obrad Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
W obwodzie kijowskim trwają prace remontowe i budowlane zniszczonych przez rakiety domów. Tam, gdzie zniszczenia są duże, mieszkańcy mogą zamieszkać w gotowych domach modułowych. Spieszymy się, aby zdążyć przed nadchodzącą zimą - powiedziała PAP Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH).
Poza badaniami biegłych, czynności śledztwa będą się koncentrowały m.in. na pozyskaniu informacji w drodze międzynarodowych pomocy prawnych. Trwają też ustalenia strony polskiej i ukraińskiej w zakresie wzajemnej współpracy w postępowaniu dotyczącym wybuchu w Przewodowie - poinformował w poniedziałek Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
W wyzwolonym spod okupacji rosyjskiej Chersoniu zostało ok. 80 tys. mieszkańców. Choć niektórzy ludzie decydują się na ewakuację, to inni przyjeżdżają - poinformował w poniedziałek szef władz regionu Serhij Chłań. Zaapelował do mieszkańców, by jednak się ewakuowali.
Po tragicznym wybuchu rakiety na terytorium Polski NATO musi wzmocnić swoją obronę powietrzną na wschodniej flance i zintensyfikować dostawy systemów obrony powietrznej dla Ukrainy - oświadczył prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Na Białorusi używane są potężne środki walki radioelektronicznej zarówno w celu utrudnienia Ukrainie monitorowania granicy, jak i do prowokacji przeciw ukraińskim siłom zbrojnym - oświadczył w poniedziałek rzecznik straży granicznej Ukrainy Andrij Demczenko.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował w poniedziałek do krajów członkowskich NATO o zagwarantowanie ochrony ukraińskich obiektów nuklearnych przed sabotażem ze strony Rosji i wskazał, że wszystkie kraje potrzebują tej ochrony.
W świetle nowych informacji "o rozmiarze działalności w Rosji" zdecydowaliśmy się unieważnić zwycięstwo londyńskiej firmy Immigram - ogłosił w poniedziałek organizator konferencji Slush.
Wcześniej media informowały, że zarejestrowana w Wielkiej Brytanii firma, która wygrała konkurs dla startupów w Helsinkach ma rosyjskie korzenie i pomaga Rosjanom dostać się na Zachód. Później wyszło też na jaw, że Immigram założyli rosyjscy przedsiębiorcy, a cały personel firmy składa się z Rosjan.
Główną nagrodę 1 mln euro w konkursie Slush 100, jednego z największych na świecie wydarzeń inwestorskich dla startupów, otrzymała firma rozwijająca aplikację ułatwiającą uzyskanie wiz pracowniczych w Wielkiej Brytanii.
10 mężczyzn, którzy w szeregach formacji zbrojnych samozwańczych tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych walczyli przeciwko Ukrainie, zostało skazanych na kary więzienia od 13 do 15 lat - powiadomiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w poniedziałek.
Skazani "dobrowolnie dołączyli do zgrupowań okupacyjnych państwa-agresora" - przekazano.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez przemawiając w poniedziałek podczas sesji obradującego w Madrycie Zgromadzenia Parlamentarnego NATO zwrócił się do prezydenta Rosji Władimira Putina, by "zostawił Ukrainę w spokoju" i ostrzegł, że zbrodnie wojenne Rosji nie mogą pozostać bezkarne.
Obecny rok jest rekordowy pod względem wartości eksporty broni z Izraela; powodem tego są wojna w Ukrainie oraz porozumienia zawarte z krajami arabskimi i napięcia w regionie wywołane przez Iran - poinformował izraelski dziennik "Haarec".
Według danych izraelskiego Ministerstwa Obrony, w roku 2021 wartość eksportu izraelskiego przemysłu obronnego wyniosła 11,3 mld USD i był to rekord. W porównaniu z poprzednim, 2020 rokiem, sprzedaż wzrosła o 30 proc.
Polska otwartość wobec masowo przybywających uchodźców z Ukrainy jest godna podziwu - pisze w poniedziałek czołowy dziennik Portugalii "Diario de Noticias", odnotowując, że na terytorium Polski może przebywać obecnie do 3,5 mln obywateli sąsiedniego kraju.
Prokuratorzy, policjanci i eksperci przeprowadzili w Chersoniu oględziny czterech pomieszczeń, gdzie podczas okupacji agresorzy nielegalnie przetrzymywali ludzi i brutalnie ich torturowali - powiadomiło w komunikacie w poniedziałek biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Według ustaleń śledczych, podczas okupacji Chersonia rosyjscy żołnierze i służby specjalne utworzyli pseudoorgany ścigania, które działały w zajętych budynkach aresztu, aresztu śledczego oraz jednego z komisariatów policji.
Według informacji prokuratury, "w celach i w piwnicach stosowano różne metody tortur, przemoc fizyczną i psychiczną".
Prokuratura informuje, że obecnie trwa ustalanie tożsamości wszystkich poszkodowanych, wszczęto postępowanie przygotowawcze. Dodano, że prokuratura kontynuuje działania zmierzające do zlokalizowania innych katowni i miejsc nielegalnego przetrzymywania.
Ukraińscy eksperci, którzy byli w piątek w Przewodowie na Lubelszczyźnie, obejrzeli miejsce eksplozji rakiety, ale nie sporządzali szczegółowej dokumentacji - dowiedział się reporter RMF FM. Ukraińcy pracowali w Przewodowie mniej więcej 3 godziny.
Nasi wojskowi popadali w obłęd, walcząc w Ukrainie - oznajmił w rozmowie z rosyjskim niezależnym portalem Insider Nikita Czibrin, były żołnierz rosyjskiej 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, która w lutym i marcu dopuściła się zbrodni wojennych w podkijowskiej Buczy. W listopadzie Czibrin poprosił o azyl polityczny w Hiszpanii.
Czibrin wcześniej zapewniał, że nie brał udziału w przestępstwach dokonanych przez swoją formację, a podczas pobytu na Ukrainie "ani razu nie użył broni". Jak przyznał podczas rozmowy z serwisem Insider, był jednak świadomy okrucieństw i rabunków, których dopuszczali się jego koledzy.
Wiem na pewno, że były przypadki szabrownictwa. Widziałem, jak (nasi) zabierali samochody i niszczyli te auta, których nie mogli uruchomić, a także rujnowali (prywatne) domy. Oni popadali w obłęd - mówili, że jesteśmy siłą, mamy czołgi, pojazdy opancerzone, broń i tak dalej. Włączał im się "syndrom Rambo". Wynosili z domów biżuterię, telefony komórkowe - relacjonował Czibrin.
Dezerter potwierdził, że w miejscowości Andrijiwka w pobliżu Buczy agresorzy zgwałcili matkę i jej córkę. Żołnierze wariowali z tego wszystkiego. Wielu z nich znajdowało w domach alkohol i piło. (...) Gwałtu w Andrijiwce dopuściło się czterech chłopaków. Jeden uciekł, pozostałych towarzysze broni i dowódcy pobili taboretami. W ogóle chcieli ich rozstrzelać. Nie dało się jednak ich oskarżyć, ponieważ nie było dowodów. Dlatego (tych żołnierzy) po prostu wypuszczono - powiedział były rosyjski wojskowy.
W jego ocenie najeźdźcy przebywają na Ukrainie "w strasznych warunkach". Ci ludzie długo nie widzieli normalnego świata. Nie mają normalnych warunków życia. Ukraińska armia pokazała kadry ze swojego okopu, gdzie wszystko jest jak u ludzi - schron, zabezpieczenie przed wilgocią, normalne łóżka, elektryczność. Ukraińskie wojsko zdecydowanie lepiej traktuje swoich żołnierzy - podkreślił Czibrin.
Jak dodał, rosyjscy dowódcy wywierali na podwładnych presję, grożąc im "ucięciem genitaliów" w przypadku ucieczki z frontu lub poddania się przeciwnikowi.
Gdy Czibrin zdezerterował, odwróciła się od niego nawet własna rodzina. Jestem dla nich zdrajcą ojczyzny i tyle. A co, miałem iść na wojnę i zabijać ukraińskich cywilów? Czy może do więzienia? Pozostała trzecia opcja - po prostu wyjechać - przyznał były żołnierz.
Putin sądził, że pokona Ukrainę w kilka dni, 9 miesięcy później Rosja wciąż mierzy się z wielkimi trudnościami, jednak Moskwa jest też w stanie wiele przetrwać, aby kontynuować walkę - oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg podczas Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Madrycie.
Szef NATO podkreślił, że mimo sukcesów Ukrainy w walce z rosyjską agresją, wciąż należy uważnie zwracać uwagę na ruchy Rosji, która "jest gotowa ponosić znaczne straty i dalej zadawać cierpienie". Jednocześnie kraje Sojuszu muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby konflikt na Ukrainie nie wydostał się poza jej granice - zaznaczył Stoltenberg.
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego wezwał do dalszego zwiększania inwestycji w obronność przez państwa NATO, podkreślając, że wartość 2 proc. PKB "to minimum, a nie maksimum" wydatków na ten cel.
Rosyjskie władze okupacyjne utworzyły na zajętych terenach na Ukrainie nielegalne "okręgi notarialne"; notariusze z nadania Moskwy będą mieli za zadanie legalizować przejmowanie ukraińskiego majątku zagrabionego przez wroga - ostrzegł portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez rząd w Kijowie.
Rozpoczęto już rejestrację notariuszy. W ten sposób Rosjanie próbują zalegalizować przerejestrowywanie różnych składników majątku, czyli de facto rabunek czyjejś własności na Ukrainie - czytamy na łamach serwisu.
Jak podkreślono w komunikacie Centrum, żadna decyzja okupacyjnej administracji nie będzie uznawana za legalną ani na Ukrainie, ani w zdecydowanej większości państw świata.
W Międzynarodowym Dniu Praw Dziecka UNICEF Ukraina i słynny pies-saper Patron zawarli memorandum o współpracy na rzecz poprawy zdrowia psychicznego dzieci oraz popularyzacji wiedzy o zagrożeniu minami. Patron otrzymał również od UNICEF-u tytuł Psa Dobrej Woli - to pierwszy pies na świecie, który został wyróżniony w ten sposób - zaznacza portal Suspilne.
Na Ukrainie nie ma dziecka, które nie znałoby psa Patrona. Zdobył on zaufanie i serca wszystkich Ukraińców, a wraz z UNICEF Patron będzie działał na rzecz tak ważnych zagadnień jak bezpieczeństwo minowe i zdrowie psychiczne - powiedział Murat Szachin, przewodniczący UNICEF Ukraina.
Okupowane przez siły rosyjskie miasto Melitopol na południu Ukrainy jest przekształcane przez wroga w dużą bazę wojskową; tylko w ciągu ostatniego tygodnia przybyło tam kilkuset zmobilizowanych żołnierzy agresora - zaalarmowała ukraińska agencja UNIAN za lokalnymi mediami z Melitopola.
W mieście trwa intensywna rozbudowa bazy medycznej na potrzeby rosyjskiej armii. Z okupowanego Krymu przywieziono tam ponad sto karetek pogotowia, a wszystkie pomieszczenia w budynku dawnego sanatorium dziecięcego mają zostać przekształcone w oddziały szpitalne. Opróżniane są również obiekty administracyjne i kancelaryjne, które posłużą odtąd wojskowym najeźdźcy - powiadomiła UNIAN.
Kolejne karetki przybędą do Melitopola z Rostowa nad Donem - oznajmiły lokalne media.
Melitopol liczył przed rosyjską inwazją około 150 tys. mieszkańców. Miasto zostało opanowane przez wojska agresora na przełomie lutego i marca, kilka dni po inwazji Kremla na sąsiedni kraj. Okupacyjna administracja uznaje od tego czasu Melitopol za nieformalną "stolicę" podbitych ziem obwodu zaporoskiego.
Nowozelandzki rząd nałożył nowe sankcje na członków rosyjskiej elity, w tym na córki przywódcy Rosji Władimira Putina, Marię Władimirowną Woroncową i Katerinę Władimirowną Tichonową, zakazując im wstępu do Nowej Zelandii i obrotu nowozelandzkimi aktywami - poinformowała minister spraw zagranicznych Nowej Zelandii Nanaia Mahuta.
W najnowszych nowozelandzkich sankcjach została również uwzględniona żona i dzieci rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, na którego już wcześniej Nowa Zelandia nałożyła ograniczenia, szefowa rosyjskiego banku centralnego Elwira Nabiullina oraz żona i syn Aleksandra Łukaszenki, który sam również był już wcześniej poddany sankcjom.
Od początku wojny z Ukrainy do Polski wjechało 7,877 mln osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało ponad 6,074 mln - poinformowała straż graniczna.