Rosjanie zrzucili cztery bomby lotnicze na Wyspę Węży na Morzu Czarnym, a także ostrzelali wybrzeże Ukrainy rakietami przeciwokrętowymi. Ogólne straty w ludziach, jakie wojska rosyjskie poniosły w wojnie, zbliżają się obecnie - według armii ukraińskiej - do 137 tysięcy. Prawie 20 bloków energetycznych elektrowni cieplnych w Ukrainie zostało uszkodzonych po ostrzałach. Wojskom Rosji atakującym Bachmut nie udało się odciąć tras zaopatrzenia dla sił ukraińskich broniących tego miasta. Sobota to 353. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje znajdziecie w naszej relacji.
Bundeswehra rozpocznie w przyszłym tygodniu szkolenie ukraińskich załóg na czołgu Leopard 2. Według informacji portalu tygodnika "Spiegel" w ostatnich dniach siły powietrzne przetransportowały już z Polski do Niemiec pierwsze grupy ukraińskich żołnierzy.
W połowie przyszłego tygodnia szkolenie rozpocznie się na poligonie w Munster w Dolnej Saksonii, gdzie ukraińskie jednostki są już szkolone na bojowym wozie piechoty Marder - pisze "Spiegel".
"Bundeswehra planuje swoiste turbo szkolenie dla ukraińskich żołnierzy, z których część pochodzi bezpośrednio z linii frontu w okolicach miejscowości Bachmut" - informuje w sobotę portal. "W ciągu zaledwie sześciu do ośmiu tygodni mają nauczyć się podstaw obsługi skomplikowanego systemu uzbrojenia, przećwiczone ma być także współdziałanie czołgów bojowych Leopard i bojowego wozu piechoty Marder. Ze względu na brak czasu można uczyć tylko podstaw (...)".
Ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makiejew wzywa do szybkich przygotowań do ewentualnego przystąpienia Ukrainy do UE. "Mamy szczególną rolę, ale nie potrzebujemy specjalnych ulg" - powiedział radiu Deutschlandfunk. Jego kraj zasłużył jednak na "szczególne tempo" w przygotowaniach.
W odniesieniu do walki z korupcją i innych warunków wstępnych akcesji do UE, Makiejew powiedział, że dla Ukrainy jest jasne, "że musimy spełnić wszystkie kryteria". Korupcja jest "plagą" i musi zniknąć.
Pytany, jak długo Ukraina wytrzyma wojnę, ambasador stwierdził: "Do zwycięstwa. Bronimy się na naszej ziemi. Zostaliśmy zaatakowani, nawiasem mówiąc, nie 24 lutego 2022 r. To było osiem lat wcześniej wraz z inwazją na Krym i Donbas. A my nie mamy innego wyboru. Jest to wojna na wyniszczenie rozpoczęta przez Rosję, wojna ludobójcza. A Rosja odmawia nam prawa do istnienia".
Ukraina zaapelowała do swoich sojuszników o "natychmiastową" dostawę amunicji, ostrzegając, że brakuje jej zapasów do obrony przed nową rosyjską ofensywą, której obawia się Kijów - powiedziała w wywiadzie dla sobotniego wydania "Financial Times" wicepremier rządu Ukrainy Olha Stefaniszyna.
"To, co jest najbardziej pilne, to amunicja i artyleria, których potrzebujemy natychmiast, aby wiedzieć, że możemy działać z nowym sprzętem wojskowym, który otrzymaliśmy" - powiedziała Stefaniszyna w wywiadzie dla "Financial Times". "Nie mamy takiej ilości amunicji, jakiej potrzebujemy", dodała.
Władze obwodu dniepropietrowskiego ogłosiły alarm przed atakami rosyjskich dronów - przekazał przewodniczący obwodowej administracji wojskowej w Dniepropietrowsku Siergiej Łysak. Kilka minut później poinformował o zestrzeleniu kilku wrogich dronów nad regionem.
"Prawie rok wojny i tylko 9 proc. z blisko półtora tysiąca światowych firm opuściło rynek Federacji Rosyjskiej. Wśród firm zachodnich, które nadal pracują w Rosji, najwięcej jest niemieckich (19,5 proc.), 12,4 proc. to firmy amerykańskie, a 7 proc. - japońskie" - napisał doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak na Twitterze. "Niektóre banki zachodnie w ciągu roku wojny na pełną skalę odniosły nadwyżki w Rosji. Raiffeisen zwiększył dochody w Rosji o 313 procent" - dodał. Ocenił, że za sprawą podatku zapłaconego w Rosji bank ten oddał państwu rosyjskiemu kwotę 94,8 mln euro.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że wojska rosyjskie w walkach na Ukrainie straciły minionej doby 1140 ludzi. Rosjanie stracili też dziewięć czołgów i 19 systemów artyleryjskich.
Ogólne straty w ludziach, jakie wojska rosyjskie poniosły w wojnie, zbliżają się obecnie - według armii ukraińskiej - do 137 tysięcy.
Pierwsza partia dostarczonych przez Litwę dział przeciwlotniczych L-70 jest już na Ukrainie - poinformował o tym na Twitterze minister obrony Arvydas Anusauskas.